Premier Trudeau został ostro skrytykowany przez wolontariusza, który zarzucił mu, że odwiedził zagrożony powodzią rejon w pobliżu Ottawy i pomagał układać worki z piaskiem tylko dlatego, że to dobrze wygląda na zdjęciach. Trudeau i jego synowie przyjechali do Constance Bay w regionie Ottawa-Gatineau. Odebrał meldunek od tamtejszych służb zarządzania kryzysowego. Potem z synami napełniał worki piaskiem, a na koniec zrobił sobie parę zdjęć z żołnierzami, którzy też pracowali przy umacnianiu wałów.

Mężczyzna, który powiedział o sobie, że jest wolontariuszem, powiedział premierowi, że ze względu na jego bezpieczeństwo ludzie tutaj musieli dłużej czekać, by przystąpić do pracy. Powiedział, że gdy premier napełniał worki, nikt inny nie mógł też tego robić. Powstało dobre pół godziny opóźnienia.

Trudeau stwierdził, że rozumie jego frustrację i jego celem jest zachęcanie Kanadyjczyków do wolontariatu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Poziom wód na terenach wiejskich w Ontario stale się podnosi i nie wiadomo, kiedy zacznie opadać.