Policja bada nowe źródła broni, która trafia na czarny rynek w Kanadzie
Policja stara się dotrzymać kroku przestępcom, którzy wymyślają nowe metody dostarczania broni palnej na czarny rynek w Kanadzie.
„Przemoc z użyciem broni upowszechnia się, mamy większy dostęp do broni palnej” – ostrzega szef policji w Toronto Mark Saunders. „Dlatego musimy spojrzeć na problem w szerszej perspektywie”.
Policja próbuje zredukować liczbę broni palnej poprzez takie rzeczy, jak obecny program wykupu w Toronto, gdzie płaci się 200 dolarów za broń długą i 350 dolarów za pistolety.
Większość nielegalnej broni w Kanadzie została przemycona przez granicę z USA, ale wydaje się, że ta tendencja się zmienia. Według policji, coraz więcej broni jest legalnie kupowanych w Kanadzie i odsprzedawanych na czarnym rynku lub nielegalnie produkowanych na miejscu.
Co nie znaczy, że przemyt nie stanowi problemu. Liczba broni palnej skonfiskowanej na granicy kanadyjsko-amerykańskiej ulegała wahaniom na przestrzeni lat – ale w roku 2017 skonfiskowano 751 sztuk.
Broń bywa ukryta w zbiornikach na benzynę, bagażnikach samochodów, w bagażu lub na ciele podróżujcych. W jednym, niezwykłym przypadku z udziałem broń palna była przemycana przez bibliotekę publiczną, która graniczy z USA
Nadinspektor Jason Crowley z wydziału policji w Windsor twierdzi, że atrakcyjność przemytu broni wynika przebicia rynkowego.
„Za broń, kupioną w Stanach za 200 – 300 dolarów, dostaniemy [w Kanadzie] 3000 dolarów.”
Jednak Crowley wskazuje, że obecnie jest też inne poźne źródło nielegalnego uzbrojenia a jest nim produkcja na miejscu..
W grudniu ubiegłego roku policja w Ontario zatrzymała całą siatkę producentów broni palnej i skonfiskowała tak zwane „pistolety – duchy”, broń palną złożoną z części uzyskanych legalnie i nie posiadającą numerów seryjnych.
Policja twierdzi również, że drukarki 3D i inne urządzenia są używane do wytwarzania broni lub tworzenia części, które zamieniają broń palną w pół-automaty, zdolne do wystrzelenia wielu pocisków na minutę. Takie egzemplarze znajduje się w całym kraju .
Policja w Winnipeg poinformowała w tym tygodniu, że liczba broni palnej domowej roboty skonfiskowanej na ulicach wzrosła z trzech w 2016 r. Do ponad 60 w zeszłym roku.
Szef policji Toronto, Saunders twierdzi, że zmieniające się źródła broni palnej i jej upowszechnienie stanowią coraz większy problem.
Innym rosnącym źródłem nielegalnej broni w Kanadzie, jest broń palna, która pierwotnie została zakupiona zgodnie z prawem od sprzedawców detalicznych.
Niektóre z tych egzemplarzy zostały skradzione ich prawowitym właścicielom i odsprzedane. Ale inne zostały kupione legalnie, a następnie zaoferowane na sprzedaż nielegalnie dla zysku.
Dzieje się to w całym kraju. Wśród bardziej znaczących przypadków jest sprawa Justina Greena , byłego studenta filozofii na Uniwersytecie w Toronto, który legalnie zakupił 23 pistolety w ciągu 22 miesięcy od 2011 r., a następnie nielegalnie odsprzedał je. W tym samym roku Andrew Winchester nabył 47 pistoletów w ciągu sześciu miesięcy, sprzedając je na nielegalnym rynku za 100 000 USD.
Istnieje zapotrzebowanie na te pistolety, a potencjalny zysk będzie nadal napędzał czarny rynek – twierdzą policjanci