Autorzy filmu “Jedwabne-Świadkowie-Świadectwa-Fakty” udostępnili cały film.
Prosimy o rozpowszechnianie tego linku i wiadomości.
Po prapremierze w maju 2016 w Amerykańskiej Częstochowie na III Forum Polonijnym, polska premiera filmu dokumentalnego Elżbiety i Wacława Kujbidów zainaugurowała w dniu 5 maja 2016 doroczny festiwal SDP „Maj na Foksal” w Domu Dziennikarza w Warszawie.
Produkcja powstała całkowicie z prywatnych środków twórców i jest zwieńczeniem dwu i pół letniej pracy autorów.
Trzy człony na którym autorzy zbudowali swój film to:
naoczni świadkowie do których – przynajmniej w jednym przypadku – dotarli jako pierwsi,
spisane i wydane świadectwa o tamtych latach i wydarzeniach z punktu widzenia osób pochodzenia żydowskiego, żyjących w samym Jedwabnem lub najbliższych okolicach –
i wreszcie –pomijane często w kontekście tej zbrodni – historyczne fakty. Fakty mające fundamentalne znaczenie przy dochodzeniu do prawdy o tej zbrodni. Widz ma unikalną okazję obejrzenia tych wszystkich detali z perspektywy kamery rejestrującej zarówno miejsce tej, jak i innych zbrodni na Ziemi Łomżyńskiej, ponieważ główna narracja filmu nakręcona została latem 2015 roku właśnie na miejscu tych wydarzeń.
Dodajmy do tego, że autorzy odwiedzają te tragiczne miejsca w towarzystwie właśnie głównego, naocznego świadka do którego dotarli na początku pracy nad tym tematem, jesienią roku 2013.
Polska poniosła największe ze wszystkich narodów i państw straty biologiczne (na każdy tysiąc mieszkańców zamordowano lub zginęło 220 osób), materialne (ponad 16,9 mld dolarów) i kulturowe (2/5 dóbr kulturalnych Polski zostało całkowicie zniszczonych, pozostałe 2/5 zrabowanych przez obu okupantów). Dla porównania: ZSRR-116, Holandia-22, Francja-15, Wielka Brytania-8, Belgia-7,USA-3 osoby na każdy tysiąc. W latach 1939-1945 w wyniku okupacji Polski zostało zamordowanych lub zginęło około 6 030 000 obywateli Rzeczypospolitej, w tej liczbie około 3 130 000 Polaków oraz około 2 900 000 obywateli pochodzenia żydowskiego. Na samej tylko Ziemi łomżyńskiej – w latach 1941-1945 dokonano 998 aktów zbrodni w 486 miejscach, zlokalizowanych zostało najmniej 53 miejsc masowych egzekucji ludności polskiej przez Niemców i zginęło ogólem 36 790 mieszańców w tym: 11 683 Polaków, 25 955 Żydów i 152 Cyganów.
Po wojnie – w wyniku jałtańskiej zdrady “alianckich” mocarstw Polska musiała również odstąpić Związkowi Radzieckiemu 48%. swojego terytorium, tracąc na wschodzie około 178 000 km². Na owych terenach w czasie wojny i zaraz po niej, bezpowrotnie zniszczono, zrabowano bądź zrównano z ziemią niezliczoną ilość zabytków polskiej architektury, historii narodowej i kultury. Na utraconych Kresach Rzeczypospolitej nacjonaliści ukraińscy bestialsko wymordowali dodatkowo w czasie wojny ponad 200 000 niewinnej, cywilnej ludności polskiej, zrównując z ziemią tysiące rdzennie polskich od wieków miast, miasteczek i wsi.
W Polsce w czasie II Wojny Światowej jako jedynym z państw w całej okupowanej Europie i Azji, zorganizowano Polskie Państwo Podziemnie oraz Polską Armię Podziemną. Obie te instytucje – znowu jako jedyne w całej okupowanej Europie i Azji – na samym początku okupacji powołały oficjalne struktury administracyjne, finansowe i organizacyjne mające na celu pomoc i ochronę ludności pochodzenia żydowskiego w okupowanej przez Niemców Polsce. Pomoc ta, karana na Polakach, w tysiącach przypadków przez Niemców uwięzieniem, bestialskimi torturami i utratą życia, była zorganizowana perfekcyjnie i z wszystkimi możliwymi na ten czas niewoli i terroru środkami. Począwszy od Referatu Żydowskiego powołanego specjalnie w tym celu w Wydziale Informacji Polskiej poprzez Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej konspiracyjnej Armii Krajowej, poprzez Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom a skończywszy na Żegocie, czyli oficjalnie powołanej Radzie Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu RP na Kraj. Dodajmy, że wszystko to powstawało z inicjatywy, pod pieczą i było organizowane, administrowane i wykonywane z narażeniem życia przez konspiracyjne struktury Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.
Przypisywanie ludności polskiej, w czasie okupacji niemieckiej Polski, jakiegokolwiek wpływu sprawczego czy samej tylko możliwości dokonania zbrodni w tym miasteczku w roku 1941, w czasie trwania na całym terytorium okupowanej przez Niemców Polski totalnej niemieckiej kontroli i totalnego, bezwzględnego niemieckiego terroru, jest takim samym absurdem jak rozgłaszanie kłamstw o “polskich obozach koncentracyjnych” na terenie okupowanej przez tychże Niemców Polski. Wszystkie osoby, czy to w Polsce, w Kanadzie, w USA czy gdziekolwiek na świecie, które do dzisiaj uczestniczą w manipulacji i fałszowaniu historii na temat Jedwabnego czy też innych, podobnych konfabulacji, biorą na siebie, również wobec tych nieżyjących już, niewinnych ofiar tej jednej z wielu, nierozliczonych niemieckich zbrodni, osobistą odpowiedzialność za współudział w ukrywaniu prawdziwych sprawców tej masakry oraz osobistą odpowiedzialność za współudział w uniemożliwieniu sprawiedliwego jej osądzenia oraz ukarania i potępienia jej sprawców.
Z przechowywanych akt śledztwa w Białostockim IPN doskonale wiadomo, że sprawcą i wykonawcą zbrodni w Jedwabnem, tak jak i w sąsiednich okolicach był oddział Einsatzkomando SS Zichenau-Schröttersburg (powołany w ramach SS Ensatzgruppe B), który to oddział otrzymał rozkaz przeprowadzenia “czystki” w Łomżyńskiem. Dowódcą tego oddziału był urodzony 12 sierpnia 1911 roku w Strassburgu, w Alzacji Hauptsturmführer SS Hermann Schaper, (członek SS nr 3484) a późniejszy komisarz policji kryminalnej III Rzeszy, który wsławił sie okrucieństwem w dowodzeniu i braniu udziału w egzekucjach ludności zarówno żydowskiej jak i polskiej w Wiznej, Wąsoszu, Radziłowie, Jedwabnym, Łomży, Tykocinie , Rutkach, Piątnicy, Zambrowie, na terenach Związku Radzieckiego i w wielu innych miejscach. Ukrywający się pod zmienionym nazwiskiem po wojnie w Niemczech został wreszcie w “procesie gestapo” w roku 1976 postawiony przed sądem w mieście Giessen w Hesji którego werdykt stwierdził ostatecznie, że Schaper oraz czterech innych członków komando SS Zichenau- -Schröttersburg winni są “współudziału w mordzie na Polakach i Żydach” na terenie wiosek i miasteczek powiatu łomżyńskiego. Wyrok sześciu lat więzienia został niestety odrzucony z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego, po apelacji adwokata Schapera przez następną instancję Trybunału Federalnego w Karlsruhe.
Również i późniejsza próba śledztwa Instytutu Pamęci Narodowej, łącznie z przesłuchaniem SS-mana w 2002 roku w Niemczech przez prokuratora Komsji Rejonowej IPN w Białymstoku Radosława Ignatiewa, utknęła w martwym punkcie z powodu zaprzeczania winy i złego stanu zdrowia oskarżonego.
SS Hermann Schaper zmarł, mając lat dziewięćdziesiąt kilka lat, nie ukarany za swoje zbrodnie i dożywając spokojnie swojego życia w Niemczech, jak tysiące jemu podobnych zbrodniarzy niemieckich.
Według niektórych źródeł, pełna dokumentacja zbrodni Hermanna Schapera oraz jego Einsatzkomando SS Zichenau-Schröttersburg która została przechwycona w czasie wojny przez Rosjan i znajduje się zarówno w posiadaniu IPN jak i historyków izraelskich, którzy swego czasu badali wnikliwie zbrodnie tego oddziału. Mieszkający po wojnie w Izraelu świadkowie krwawych czystek Niemców w Łomżyńskiem, przynajmniej w dwóch znanych przypadkach rozpraw tam prowadzonych, zidentyfikowali Schapera jako sprawcy zbrodni w Radziejowie i Tykocinie.
Elżbieta, Wacław Kujbida
TVNiezaleznaPolonia Ltd.
3 czerwca 2019