Chyba nie ma potrawy bardziej kojarzonej z polskością i Polakami niż pierogi.
To cała tradycja kulinarna, ale też i nasza kultura, bo przy lepieniu pierogów niczym przy darciu pierza plotkuje się i śpiewa. Takie zwyczaje były kiedyś; dzisiaj kupujemy pierogi mrożone, doskonałe, maszynowo robione, ale jednak co lepione ręcznie to lepione ręcznie…
W minioną niedzielę w centrum Jana Pawła II odbył się Pierwszy Festiwal Pierogów.
W kolejce pytamy:
– Do you like pierogies?
– Yeap
– What kind is your favorite?
– Garlic potato.
-Do you buy them in the supermarket?
– Yes, we eat them probably at least twice a week.
– Twice a week?!
– At least! We love pierogies!
– So you are a heavy user, do you have any connection to Polish culture?
-No we don’t have any Polish heritage but our mothers used to cook them when we were younger.
– Did they buy them or…
– No they always bought them and they didn’t cook them as well as Polish mamas do…
•••
– Dzień dobry, które są ulubione?
– Ruskie
– Dużo Polaków lubi ruskie, a słodkich Pani nie lubi?
– Lubię, z jagodami
– Robi Pani w domu?
– Też, lepię też ciasto
– To duże poświęcenie.
– Tak dużo czasu zajmuje
– Jak często Pani je pierogi?
– Nie za często raz na 3 – 4 miesiące.
•••
– Kupiłam ruskie zjadłam 2 najadłam się 4 biorę do domu…
– Ruskie to Pani ulubiony smak?
– Tak ze skwarkami, a jeszcze zamówiłem dla męża z mięsem.
– Jak często Pani je pierogi?
– Nie tak często. Nie lubię robić.
– No właśnie bo chyba to bardzo pracochłonne.
– Nie lubię robić, ale próbowałam różnych pierogów, bo nie wszystkie są dobre.
– Lubi Pani również te robione maszynowo?
– Dla mnie najważniejsze jest ciasto, żeby nie było za twarde za grube, te są dobre, jeszcze tam spróbuję od tamtej pani; farsz też musi być dobry nie za dużo pieprzu, bo wszyscy dają dużo pieprzu, Uważam, że to bardzo dobry pomysł żeby tutaj był taki festiwal mamy dużo miejsca, a mało się dzieje.
•••
– Na czym polega tajemnica dobrych pierogów jak się robi dobre pierogi?
– Tajemnica dobrych pierogów polega na tym aby robić je z sercem; nie pracować z musu tylko z miłością do pierogów, żeby karmić ludzi od serca
– To chyba jest taka najbardziej polska potrawa, wszyscy nas kojarzą z pierogami, nie sądzi Pani, że pierogi można wylansować również poza polską społecznością?
– Do nas przychodzą po pierogi Chińczycy przychodzą Hindusi, tak że to teraz generalnie rozwija się. Kanadyjczycy, Portugalczycy, Hiszpanie przechodzą po pierogi.
– Które najbardziej lubią?
– Z żółtym serem, a Polacy, ruskie i mięso, ale mamy 11 rodzajów, tak że każdy coś znajdzie.
– Cały czas pytam o słodkie czy na słodko też?
– Tak mamy też na słodko słodki ser, mamy truskawki, jagody, czereśnie ręcznie robimy i normalne owoce.
– Normalne czyli tutaj kupowane?
– Z Ontario.
– Z Ontario, a nie z ciężarówki która jedziesz 3 dni.
– Od lat jestem w biznesie pierogowym i robię to tak jak widać, od serca.
– Czyli Stephania’s Pierogies, a można zamawiać przez internet?
– Nie, tylko w sklepach i u nas w biznesie 2255 Dunwin Dr, Mississauga codziennie od 7. do 3. po południu mamy gołąbki, mamy krokiety, mamy naleśniki ze słodkim serem…
•••
– Państwo wygraliście w tym roku festiwal, to proszę mi powiedzieć, zapytam bezczelnie, dlaczego?
– Bo chyba jesteśmy najlepsi w Oshawie.
– To jak to się robi dobre pierogi?
– Bardzo łatwo się robi, bierze się masło, gorące mleko, mąkę i żółtka i to wszystko.
– Ile rodzajów u Pani można kupić?
– Mieliśmy dzisiaj z kapustą i z grzybami i z mięsem, z żółtym serem i ruskie z białym serem,
– A które są najbardziej popularne, które się najbardziej najlepiej sprzedają?
– W Oshawie najlepiej sprzedają się te z żółtym serem, ale w Mississaudze najlepiej się sprzedają z mięsem i z grzybami i z kapustą.
– Bo to może tak Polacy bardziej lubią z mięsem i z grzybami?
– Tak.
– Na słodko też?
– Nie, ja nie robię; w domu robię, ale na sprzedaż nie.
– Trudniej później przechowywać?
– Trudniej robić, bo sok wycieka z tych owoców, tak że w domu się robi dla dzieci, ale na sprzedaż nie robię.
– W takim razie gratuluję i proszę powiedzieć nazwę firmy.
– Janina Lewczuk
– Pani po prostu prywatnie tak robi w domu?
– Tak przyjeżdżam tutaj tylko na sprzedaż.
•••
– Skąd pomysł, jak to się stało, że ten festiwal tutaj się narodził? Bo chyba ludziom się podoba, można próbować innych pierogów, zobaczyć jak inni robią.
– Jak najbardziej, festiwal będzie kontynuowany. Są jeszcze inne pomysły żeby zrobić festiwale kulinarne i żeby pokazać różne potrawy.
Pomysł wziął się z tego, że słyszałam o festiwalu pierogów w Krakowie, już jest tam organizowany 16 lat, więc dlaczego nie miałby być organizowany w Kanadzie? Trzeba spróbować i zobaczyć jak wyjdzie. – Podobno były tłumy?
Tak było dużo ludzi, zwłaszcza około 12. kolejki stały nawet niektórym zabrakło. Cieszymy się. Może powinno być więcej degustacji innych pierogów, nie tylko z mięsem i serem, ale też z owocami, bo jest lato.
Pytaliśmy ludzi robiliśmy ankietę, żeby zobaczyć, co ludzie lubią.
– Jakie były kryteria oceny?
– Dla Jury zaznaczyliśmy kolorami talerze, które pochodzą od kogo, oni tego nie wiedzieli, kto, jakie zrobił i sami musieli wybrać. Kryteria – było brane pod uwagę ciasto, farsz i wygląd. I smak przede wszystkim.
– Proszę się jeszcze przedstawić.
– Magda Pomorska menadżer generalny Centrum Jana Pawła II i Aleksandra Jankowiak, marketing koordynator.