OECD chwali Kanadyjski system imigracyjny, a minister imigracji Ahmed Hussen powtarza, że nie możemy spoczywać na laurach. Jeśli chcemy dalej słyszeć takie pochwały, Kanada musi być konkurencyjna i innowacyjna, by przyciągać najlepszych wykwalifikowanych pracowników. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) pisze, że kanadyjski system imigracyjny jest jednym z najlepszych na świecie i może być uznawany za wzór dla innych krajów.
Minister Hussen mówi, że w naszym systemie wciąż jest trochę niedociągnięć. Podkreśla, że poparcie społeczne dla przyjmowania wykwalifikowanych pracowników z zagranicy jest duże. Czynnikiem decydującym o wzroście liczby ludności w Kanadzie w 80 proc. jest właśnie imigracja. Problemem naszej populacji jest jednak starzenie się. W 1971 roku na jednego pracownika przechodzącego na emeryturę przypadało siedmiu młodych wkraczających na rynek pracy. Według prognoz w 2035 roku będzie to zaledwie dwóch.
Kanada jest dziesiątym krajem wziętym pod lupę przez OECD, która analizuje systemy migracyjne swoich członków. Raport został zaprezentowany w Toronto we wtorek przez jego autora Thomasa Liebiga. „Kanadyjski system jest najstarszym, największym i najbardziej rozbudowanym systemem zarządzania migracją wykwalifikowanych pracowników w krajach OECD. Również otwartość Kanadyjczyków wyróżnia ich spośród innych narodów”, mówił Liebig. „Ludzie najwyraźniej rozumieją, że migracja służy krajowi i jest dobrze zarządzana”. Zauważył, że imigranci dobrze się integrują.
Organizacja wskazuje obszary, które można by było ulepszyć. Rekomendacje dotyczą uproszczenia i standaryzacji systemu rankingowego dla wykwalifikowanych pracowników, likwidacji Federal Skilled Trades Program, uznawania kwalifikacji i wykształcenia oraz i szybszego wydawania pozwoleń na wykonywanie zawodu, zachęcania do osiedlania się poza największymi ośrodkami miejskimi, wprowadzenia statusu „zaufanego pracodawcy” dla tych, którzy często korzystają z Temporary Foreign Worker Program. OECD podkreśla również, że Kanada oferuje wiele usług i pomocy dla osób, które szykują się do imigracji, ale tylko 8,5 proc. uprawnionych imigrantów ekonomicznych z takich usług korzysta.