Henryków to wieś położona około 60 kilometrów na południe od Wrocławia. Liczy półtora tysiąca mieszkańców. Ma bogatą historię.
Pierwsza wzmianka o Henrykowie pochodzi z 1222 roku. Wtedy to zostało ufundowane opactwo cystersów, przez kanonika Mikołaja, który był notariuszem Henryka Brodatego. Nazwę „Henryków” prawdopodobnie nadano na cześć księcia.
Pierwsi zakonnicy przybyli do do Henrykowa 28 maja 1227 roku. To tutaj, po 1268 roku, powstała Księga henrykowska będąca jednym z najcenniejszych zabytków piśmiennictwa polskiego. Stanowiła spis dóbr klasztornych po najeździe mongolskim. Znalazły się w niej także opisy dziejów założenia klasztoru i opis stosunków społecznych w Polsce w okresie rozbicia dzielnicowego. W zapiskach z 1270 roku, na 24 karcie znajduje się zdanie uważane za najstarsze zapisane w języku polskim, które brzmi: „Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai”, po transkrypcji: „Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”, co oznacza: „Daj, niech ja pomielę, a ty odpoczywaj”. Wypowiedział je czeski rycerz Boguchwał do żony pracującej przy żarnach.
Przyznam, że jadąc do Henrykowa, nie wiedziałam o Księdze henrykowskiej, a może dokładniej – nie wiedziałam, że to właśnie z niej pochodzi to najstarsze zdanie napisane po polsku. Zdanie było mi doskonale znane od pierwszej klasy liceum, kiedy to po lekcji języka polskiego, na której były omawiane zabytki językowe, skopiowałam je farbami na desce i powiesiłam w kuchni. Tabliczka przez prawie 20 lat wisiała pod okapem w moim domu rodzinnym i zachęcała do pomagania sobie nawzajem w codziennych, domowych obowiązkach.
Henrykowskie opactwo było niszczone w czasie wojen: husyckich w XV wieku, trzydziestoletniej – XVII w. i śląskich w XVIII. Zostało zlikwidowane w roku 1810 przez króla pruskiego Wilhelma III. Nastąpiła konfiskata dóbr. Henryków wrócił do Polski po II wojnie światowej, a w 1947 roku kościół i część budynków przejęli cystersi ze Szczyrzyca.
Obecnie w Henrykowie posługę pełni czterech ojców cystersów. Prowadzą parafię i zajmują się katechizacją. W budynku klasztoru działa Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. bł. Edmunda Bojanowskiego. Mieszkają tu też alumni pierwszego roku (Annus Propedeuticus) Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Wrocławskiej.
Z lotu ptaka widać, jak wielki obszar zajmuje klasztor w porównaniu z pozostałymi zabudowaniami Henrykowa. Widać też, jak położona jest wieś – wśród pofalowanych pól, z Sudetami na horyzoncie. Warto tu zajrzeć podczas podróży po Polsce.