Strażnicy więzienni z instytucji federalnych mówią, że osadzeni mogą mieć dostęp do igieł, ale pod warunkiem zakładania nowych nadzorowanych miejsc bezpiecznych zastrzyków w zakładach karnych. Union of Canadian Correctional Officers podaje przykład takiego miejsca w więzieniu Drumheller w Albercie. Taki model jest znaczenie bezpieczniejszy niż program wymiany igieł prowadzony w siedmiu federalnych zakładach karnych.
Służby więzienne twierdzą, że obie inicjatywy są tak samo kluczowe dla zmniejszania ryzyka przenoszenia wirusowego zapalenia wątroby typu C i wirusa HIV. Przez długi czas narkotyki były absolutnie zakazane w więzieniach, ale nie było możliwości, by wyeliminować kontrabandę. Dlatego też związkowcy uważają, że igły powinny być w jakiś sposób dostępne.
Program wymiany igieł został wprowadzony w zeszłym roku. W ramach programu zakwalifikowani więźniowie otrzymują zestawy do wykonywania zastrzyków, których mogą używać w swojej celi. Zanim osadzony zostanie zakwalifikowany do programu, służby więzienne prowadzą dokładną analizę. Do tej pory wpłynęły 63 aplikacje, z których 10 zostało odrzuconych.
Jeff Wilkins, przewodniczący związku zawodowego pracowników służb więziennych, mówi, że program nie rozwiązuje problemu. Osadzeni przekazują sobie igły i ryzyko rozprzestrzeniania się chorób wcale nie jest mniejsze. W jednym wypadku igłę znaleziono w celi innego więźnia. Innym razem igła w ogóle zaginęła.
Rzecznik prasowy służb więziennych mówi, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Zestawy do zastrzyków są przechowywane w sposób bezpieczny, a ich elementy nie mogą ginąć. Każdy zestaw jest codziennie sprawdzany, a jeśli czegoś brakuje lub coś jest przerobione, jest zabierany. Osadzony może być wykluczony z programu i ukarany dyscyplinarnie. Do tej pory nie odnotowano żadnych przypadków przemocy związanych z programem.
Miejsce do wykonywania bezpiecznych zastrzyków w Drumheller powstało w czerwcu. Korzystało z niego ponad 300 razy 23 osadzonych. Następne ma być otwarte w więzieniu Springhill w Nowej Szkocji. Program wymiany igieł jest tańszy, dlatego służby więzienne patrzą na ten model bardziej przychylnie, mówi Wilkins.