Mieszkający w z Ontario mężczyzna, który był przetrzymywany przez trzy miesiące w Turcji, mieszka obecnie w Guelph zmuszony podporządkować się kilkunastu nakazom kanadyjskiego sądu z powodu obaw o możliwość popełnienia przez niego przestępstwa natury terrorystycznej.
22-letni Ikar Mao z Guelph podróżował wraz z żoną w Turcji, kiedy zostali zatrzymani w pobliżu granicy z Syrią pod zarzutem działalności związanej z terroryzmem. Zostali zwolnieni bez postawienia zarzutów i w połowie października wrócili do Kanady.
Mao zgodził na 19 warunków ustalonych w listopadzie przez sąd w Brampton w związku z obawami, iż może się on dopuścić terroryzmu.
Są to:
- Oddanie paszportu.
- Pozostawanie w Ontario pod adresem, znanym RCMP.
- Noszenie lokalizatora GPS na nodze.
- Ograniczony dostęp do Internetu.
- Nie posiadanie smartfona.
- Brak dostępu lub przeglądanie materiałów związanych z terroryzmem.
- Nie posiadanie broni.
- Przestrzeganie godziny policyjnej od 8 wieczorem do 7 rano.
Nie jest jasne, jakie są powody tych ograniczeń, bo szczegóły sprawy objęte są zakazem publikacji.
RCMP prowadzi dochodzenie.
Mubin Shaikh, były tajny agent, który współpracował z CSIS twierdzi, że warunki, które ma Mao, są powszechne w przypadku podejrzeń o terroryzm, ale można je łatwo zlekceważyć i obejść.
Dodał, że w tej sprawie powstaje wiele pytań m.in. dlaczego para została wypuszczona z Turcji.
Mao ma pojawić się ponownie w sądzie 6 grudnia.