Na półkach bibliotek w szkołach prowadzonych przez kuratorium szkół katolickich w Ottawie uczniowie mogą znaleźć książkę popularyzująca transseksualizm, której bohater opowiada m.in. jak w wieku 6 lat ustami stymulował organy płciowe chłopaków ze swojej dzielnicy i sprawiało mu to przyjemność. “Beyond Magenta: Transgender Teens Speak Out”, książka Susan Kuklin z 2014 roku jest na półkach bibliotek w liceach Mother Teresa i St. Joseph’s, a także znajduje się w zbiorach elektronicznych. Mogą po nią sięgnąć wszyscy uczniowie. W zedcydowanej większości szkół średnich administrowanych przez Ottawa Catholic School Board’s (OCSB) znajdują się również klasy 7 i 8, co oznacza, że po wynurzenia transseksualisty mogą sięgnąć 12-letnie dzieci.

Ksiażka jest dostępna również w szkołach średnich: Mary Ward w Toronto, Resurrection w Waterloo, Bishop Macdonnell, Our Lady of Lourdes i St. James w Wellington.

W bazie bibliotek OCSB w opisie książki można znaleźć informację, że otrzymała tytuł “2015 Stonewall Honor Book”, ponieważ jest przełomową pozycją literatury LGBT, pokazuje w sposób szczery życie, miłość i trudności, z którymi boryka się transseksualna młodzież.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Na blogu Canadian Catholic Intelligence książka opisana jest zupełnie inaczej. Autorzy bloga przypominają recenzję opublikowaną w sierpniu przez grupę Binary Australia, w której pojawiły się stwierdzenia, że “Beyond Magenta” to książka jest niepokojąca i nieodpowiednia dla dzieci. Autorzy recenzji zauważają, że “książka jest pisana najczęściej w pierwszej osobie, opisy są sugestywne i bardzo graficzne. Nie ma w niej żadnej wzmianki o tym, że opisywane czynności są nielegalne, oraz jakie mogą być ich konsekwencje”. “Opisy agresywnego zachowania to np. fragment o popchnięciu nauczycielki, która była w ciąży. Autor pisze, że wiedział, że to złe, ale… Tak jakby jego złość usprawiedliwiała takie zachowanie”.

Autorzy bloga Canadian Catholic Intelligence podkreślają, że za książki w bibliotekach szkolnych płacą podatnicy. W tym momencie płaca za książkę normalizującą pedofilię. Pozostaje pytanie, czemu, lub komu, to służy.