Sąd apelacyjny Kolumbii Brytyjskiej orzekł  w piątek, że 13-letnia córka jest na tyle dorosła, aby móc wyrazić zgodę na „terapię” testosteronem, pomimo sprzeciwu ojca, że ​​jego córka została zdominowana przez działaczy transpłciowych  i nie rozumie długoterminowych konsekwencji swojej decyzji.

W orzeczeniu odwoławczym wydanym 10 stycznia wydano również ojcu  nakaz, aby uznawał jego 15-letnią córkę za mężczyznę, używał w odniesieniu do niej zaimków męskich  i nazywał ją jej wybranym męskim imieniem.

Zgodnie z zakazem publikacji wszelkich informacji, które mogłyby identyfikować nazwiska stron, ojciec jest nazywany „CD”, a córka „AB”.

„Chociaż CD ma pełne prawo do swoich opinii i przekonań, nie może zapomnieć, że AB, obecnie dojrzała 15-latka, przy wsparciu swojej [sic] matki i jej [sic] doradców medycznych, wybrał kierunek działania, które obejmuje nie tylko leczenie hormonalne, ale także legalną zmianę jego [sic] imienia i tożsamości płciowej ”- brzmi orzeczenie   sędziów Roberta Baumana,  Harveya Grobermana i Barbary Fisher.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

CD, który jest w separacji z żoną i który w ubiegłym roku zwrócił się do sądu, aby zatrzymać zmianę płci córki, odwoływał się od wyroku  z lutego 2019 r., uznającego, że jego sprzeciw wobec transformacji z córki na syna stanowi „przemoc w rodzinie”.

Odwołał się również do kwietniowego nakazu  sędziego Francesca Marzari, który zagroził mu „natychmiastowym aresztowaniem, jeśli będzie próbował przekonać AB do rezygnacji z leczenia testosteronem, lub jeśli zwróci się do AB imieniem nadanym po urodzeniu, lub jeśli określi AB jako dziewczynę, używają zaimków żeńskich w stosunku do niej lub w rozmowie z kimkolwiek innym tak, publicznie, jak prywatnie ”.

Zaletą orzeczenia sądu apelacyjnego jest to, że sędziowie unieważnili orzeczenie Marzari i zastąpili je “nakazami postępowania”, które w przeciwieństwie do “nakazów ochrony” nie są egzekwowane karnie.

Odrzucili również stwierdzenie Bowdena, że ​​sprzeciw CD wobec przejścia jego córki na płeć męską stanowi  „przemoc w rodzinie”, ponieważ nie ma ono uzasadnienia prawnego.