Dziś Wielka Brytania opuszcza Unię Europejską. Od słynnego referendum 23 czerwca 2016 minęło ponad 3 lata zamętu politycznego, rokowań i intryg. Dlaczego Anglicy zagłosowali przeciw? Główne przyczyny to reakcja na naciski Brukseli, które skłoniły rząd Camerona do przeforsowania tzw. ”małżeństw jednopłciowych”, ograniczenia suwerenności, koszt członkostwa i kryzys imigracyjny.
Dla Anglików imigranci to nic nowego, już w latach 50 istniały dzielnice Londynu różnych nacji, na wschód od polskiej dzielnicy Ealing był Southall gdzie zadomowili się Hindusi, z dawnego imperium, anglojęzyczni, na północ w Golders Green mieszkali Żydzi. W tzw. Erze Rachmana (lata 50-60) zdarzyło się że lokatorzy z Afryki zjedli właściciela – policja znalazła kciuk w szybkowarze – ale w zasadzie problemów nie było. Te się zaczęły po otwarciu bram Europy w 2015, dziś biali stanowią mniejszość mieszkańców Londynu (ok. 45%), a z niewiadomych powodów zamachy terrorystyczne mają miejsce podczas kampanii wyborczych, np. 2 zaraz przed wyborami w 2017- Manchester i Londyn, niedawno na moście wsławił się Polak.
Czy Polska powinna wyjść z Unii? Jakie kwestie określają Polexit? Początki odpowiedzi to gospodarka. Polska posiada bezcenne złoża naturalne, węgiel, złoto, rzadkie pierwiastki, które nie są eksploatowane. Istnieje poważne zagrożenie że te złoża mogą wpaść w obce ręce.
Najliczniejsza grupa państw UE to Europa trzeciej kategorii zarobkowej. W 11 państwach średnia pensja nie przekracza 1000 euro na rękę. Najbliżej tej granicy są Czesi (948 euro) i Portugalczycy (925 euro). Polska w tej grupie znajduje się w środku stawki. Wyprzedzamy Litwę, Łotwę, Węgry, Rumunię i Bułgarię, ale to my mamy najniższą w całej Unii Europejskiej kwotę wolną od podatku. Wzrost gospodarczy w 2020 przewidywany jest na 3%. Czyli np. 100 zł. stanie się 103 zł., nie uwzględniając inflacji. Więc pozostajemy biednym krajem, z którego wyemigrowało „dla chleba” 2 do 4 milionów obywateli, zależnie od różnych źródeł.
Biurokracja rozrosła się niewspółmiernie od czasów PRL-u – około 2 miliona urzędników państwowych, co kosztuje ok. £90 mld. zł. Często podawanym przykładem jest że Warszawa ma więcej radnych niż Los Angeles, Nowy Jork, Paryż i Berlin razem wzięte. To ci radni będą decydować o wzbogaceniu kulturowym miasta przez tęczowe ławki.
Mimo że dostajemy więcej dotacji unijnych niż płacimy składek, najwięcej środków przeznaczono na „Program Infrastruktura i Środowisko”. Priorytetami tego programu są: gospodarka niskoemisyjna, ochrona środowiska, rozwój infrastruktury technicznej kraju i bezpieczeństwo energetyczne, czyli „zrównoważony rozwój”- ten słowotwór określa ideologię, w której człowiek nie ma odrębnego bytu, będąc częścią masy lub ekosystemu, – jeśli żyjesz, szkodzisz ziemi, jeśli produkujesz, szkodzisz planecie. Są to cele ideologii politycznej. Natomiast gospodarka rolna, górnictwo, cukrownie, małe przedsiębiorstwa są w opłakanym stanie, kopalnie są zamykane a rolnicy dostają dotacje za nie-uprawniane pola i nie-hodowane krowy. Można te procesy nazwać feudalizmem ekonomicznym.
Państwo podlega prawu bezwładności, ma być jak jest, zmiany mają być znikome. W polityce wewnętrznej walczymy z uzurpacją suwerenności na wszystkich obszarach, od sądownictwa do przekopu Mierzei Wiślanej. Warto przypomnieć o nowelizacji IPN, której brak spowodował bezkarne szkalowanie Polski niedawno w Jerozolimie, jako narzędzie bezprawnych roszczeń mienia bezspadkowego, lub weto prezydenckie, którego skutki widać w ostatnim zamachu stanu kasty sędziów z PRL-u. Te ustępstwa, nazywane polityką na kolanach, miały miejsce pod naciskami z Brukseli, pod przywództwem Niemiec. W publicznym zasięgu są opisane mafijne układy na najwyższym szczeblu, lecz dotąd nie zostały rozliczone, bo jednak układ okrągłostołowy przetrwał zmianę rządu. W kwestii obyczajowej, unijne i zagraniczne fundusze zasilają promocję ideologii gender i niszczenie wiary.
W Anglii „ojcem brexitu” jest Nigel Farage. Dużo mniej znana jest książka „Samobójstwo Europy” (Suicide of Europe) wydana po angielsku przed referendum przez Księżną profesor Ingrid Detter de Frankopan. Księżna Ingrid jest emerytowaną profesor prawa międzynarodowego Uniwersytetu w Oxfordzie, także w Sztokholmie, i włada 12 językami. Z wykształcenia jest prawniczką i specjalizuje się w dziedzinie publicznego i prywatnego prawa międzynarodowego, prawa Unii Europejskiej oraz prawa wojny. Posiada 3 doktoraty, była sędzią i przez 25 lat doradzała papieżowi Janowi Pawłowi II. W Anglii jest znana w kołach polskiej młodzieży patriotycznej, która zorganizowała anglojęzyczną debatę w hotelu Wesley w Londynie, z udziałem prof. Catherine Barnard z Cambridge (za pozostaniem w UE), adwokata James Dixon, posła Jacka Wilka i liderów młodej polonii. Była tez zaproszona na wieczór autorski do Ogniska w Londynie przez inna grupę młodzieżową, ale zarząd w ostatniej chwili odwołał spotkanie, które przeniosło się do sali w pubie Hoop and Toy koło stacji South Kensington.
W 160 stronach Księżna Ingrid analizuje rozwój UE od wolnego rynku do „superpaństwa” w 2016. Byłoby bardzo pożądane by ta książka ukazała się w polskim tłumaczeniu, aby uświadomić społeczeństwu, czym naprawdę jest UE. Poniższe notatki, z numeracją stron w nawiasach, luźnie tłumaczone, stanowią zachętę do tłumaczenia na język polski.
(13) Powstaje EEC, CECA i EURATOM 1958 – wspólny rynek i unia celna
(21-24) ENP (Europejscy Sąsiedzi) i Euromed, TPMA (Program Tematyczny dotyczący Migracji i Azylu, budżet E340M) zachęty do migracji z rejonów poza UE – globalna migracja
(27-29) Skandal finansowania migracji EEAS (Europejska Służba Działań Zewnętrznych) 2009 – trybunał obrachunkowy znajduje nieprawidłowości w finansowaniu migracji
(31-34) Schengen – brak zabezpieczenia zewnętrznych granic Europy, działalność FRONTEX
(40-42) Roszczenia że prawa unijne są ponad prawami i konstytucjami państw członkowskich – utrata suwerenności.
(46) Polska, jako aplikant nie dostanie dopłat do gospodarstw rolnych, na które liczyła
(48-55) Flagi, symbole i hymn EU, propaganda, fundusze na „partie europejskie”
(63) Oświadczenia majątkowe Komisji – większość nic nie posiada
(66) Komisja stwarza 1352 podkomisji, z których 193 są pasywne, ale przepływają fundusze.
(69) Nadmierne regulacje
(71-76) Cała Komisja podaje się do dymisji po skandalu korupcyjnym 16/3/1999, Eurostat, OLAF. Milionowe wpłaty z Eurostat do tajnych kont bankowych
(77-79) Skandal Eurolex
(80-94) Dalsze skandale, ok. biliona strat, w Polsce 32 aresztowań w związku z kradzieżą funduszów na PKP (86)
(96-100) Brak przejrzystości w aktach, traktatach i regulacjach: Traktat Maastricht, projekt konstytucji, tajne instrukcje dla urzędników „nie pokazywać dokumentów” 2009, tajne budżety, Reportaż Galwina 2006. Pełny immunitet.
(101-103) Tajne rozporządzenia dot. 60 000 żołnierzy unijnych, policji, pełne immunitety. TTIP (Transatlantyckie Partnerstwo Handlowe i Inwestycyjne) negocjowane w kompletniej tajemnicy
(103) Unijna nowomowa
(107) Anty-demokracja – wszystkie prawa wywodzą się z Komisji, nawet w przypadku niezgody Parlamentu Europejskiego, kiedy stosuje się proces pojednania i prawo jest ustanowione, jako obowiązujące wszystkich członków UE.
(111-119) Budżet 2016 E143 bilion. Analiza dysproporcji i marnotrawstwa. CAP (Wspólna Polityka Rolna) – wypłaty za wstrzymanie się od produkcji, modyfikacje genetyczne, Ryanair
(121-2) Konsekwencje nieposłuszeństwa
(123) Polska grozi sądem.
(124) Rybołówstwo – brak kompetencji w rozporządzeniach unijnych
(126-148) Relacje zewnętrzne, antagonizm, arena międzynarodowa
Autorka krytykuje UE na podstawach braku przejrzystości, braku odpowiedzialności i braku kompetencji. Warto zauważyć że w czasie powstawania tego dzieła, przed angielskim referendum o Brexit, w informacji publicznej nie było jeszcze mowy o Armii Europejskiej, choć niektórzy się domyślali że to następny krok. Komisja Europejska nie jest wcale demokratyczna – członkowie i prezydent są mianowani a niewybierani przez glosowanie, a Parlament Europejski jest miejscem gdzie można się wypowiedzieć, ale nie posiada władzy wykonawczej, bo podlega Komisji. Także gdzie opozycja może wywierać wpływy przez donosicielstwo. Reforma UE jest mrzonką i już jest niemożliwa. Możemy zaryzykować tezę że bez poznania struktur tej gigantycznej i marnotrawnej machiny biurokratycznej nie jest możliwe zrozumieć sytuację w Polsce, którą określa członkowsko UE, i że bez wyjścia z Unii, bez Polexitu, zostaniemy na zawsze biednym i wyzyskiwanym państwem, którego obywatele są ekonomicznymi niewolnikami. Teraz Polska!
Krzysztof Jastrzembski, Londyn.