Bardzo zaraźliwi pacjenci, zarażanie wirusem w szpitalach to nieoczekiwane zmiany na gorsze jakie pojawiły się w ramach epidemii w Chinach. – czytamy w artykule jaki ukazał się w The New York Times
Jeden pacjent, przyjęty do szpitala w Wuhan w Chinach, zaraził koronawirusem co najmniej 10 pracowników służby zdrowia i czterech innych pacjentów .
Sprawa opisana jest w raporcie, jednym z dwóch opublikowanych w piątek przez The Journal of the American Medical Association jednym z najbardziej wyczerpujących jak dotąd artykułów na temat osób zainfekowanych nowo zidentyfikowanym wirusem.
Pacjenci w wieku od 22 do 92 lat, z medianą 56 lat, byli przyjmowani do szpitala Zhongnan Uniwersytetu Wuhan od 1 stycznia do 28 stycznia.
Pacjent, który zainfekował tak wielu pracowników służby zdrowia, został umieszczony na oddziale chirurgicznym z powodu objawów brzusznych, a koronawirusa początkowo nie podejrzewano. Czterech innych pacjentów na tym oddziale również zachorowało na tę chorobę, prawdopodobnie od pierwszego pacjenta.
Incydent ten był przerażającym przypomnieniem o „super rozprzestrzeniających się” wirusach. Zjawisko to jest słabo poznane i nieprzewidywalne
Około 10 procent pacjentów początkowo nie miało zwykłych objawów, kaszlu i gorączki, ale zamiast tego miało najpierw biegunkę i nudności. Inne rzadkie objawy obejmowały ból głowy, zawroty głowy i ból brzucha.
Innym powodem do niepokoju było to, że niektórzy pacjenci, u których początkowo choroba miała łagodny lub umiarkowany przebieg, doznawali nagłego pogorszenia kilka dni lub nawet tydzień po zachorowaniu. Mediana czasu od pierwszych objawów do momentu wystąpienia duszności wynosiła pięć dni; do hospitalizacji, siedem dni; i poważne problemy z oddychaniem, osiem dni. Eksperci twierdzą, że wzór oznacza, że pacjenci muszą być uważnie monitorowani i nie jest bezpiecznie zakładać, że ktoś, kto wydaje się dobrze sobie radzić wcześnie, wyszedł z choroby.
W sumie około 26 procent ze 138 pacjentów wymagało intensywnej opieki; ich mediana wieku wynosiła 66 lat, w porównaniu z medianą 51 lat dla tych, którzy nie wymagali intensywnej opieki.
Dla tej serii pacjentów śmiertelność wyniosła 4,3 procent, czyli więcej niż szacunki pochodzące z innych części Chin. Przyczyna nie jest znana, a liczby mogą ulec zmianie w miarę gromadzenia większej ilości informacji.
W przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych doniesień, nie wykryto zarażenia u o wiele większej liczby mężczyzn niż kobie: 54 procent pacjentów stanowili mężczyźni.
Dane dotyczące pacjentów pokazują, że choroba spowodowała zapalenie płuc i ogólnoustrojową infekcję wirusową, która wywołała silną reakcję zapalną organizmu, powiedział dr William Schaffner, ekspert chorób zakaźnych z Uniwersytetu Vanderbilt.
„Istnieją wskaźniki biochemiczne, które prawdopodobnie wpływają na wiele narządów organizmu, a u pacjenta występuje reakcja zapalna, która do pewnego stopnia zaburza ich funkcję” – powiedział dr Schaffner.
Dr Schaffner powiedział, że dotyczy to płuc, serca, wątroby, nerek i układów kontrolujących krzepnięcie krwi, choć nie jest jasne, czy sam wirus infekuje narządy inne niż płuca.
Dodał, że reakcja zapalna jest cechą poważnej choroby wirusowej, dodając, że w ostatnich latach stało się jasne, że podwyższony stan zapalny wywołany przez choroby takie jak grypa może utrzymywać się przez około miesiąc po ustąpieniu ostrych objawów i może zwiększyć ryzyko zawałów serca i udarów mózgu u osób starszych.
Chorują równie młodzi i uprzednio zdrowi – powiedział dr Schaffner. „