Derek Lamoriss, 65 l., oczekuje na amputacje przynajmniej części stóp w Royal Alexandra Hospital w Edmonton. Mężczyzna ma odmrożone wszystkie palce. Skóra na nich jest czarna, podobnie w niektórych miejscach na stopach.
Do odmrożeń doszło prawie miesiąc temu. 11 stycznia Lamoriss utknął w swoim vanie na dwa dni. Jechał do Fort Assiniboine, żeby zawieźć jakieś rzeczy córce przyjaciela. Było to akurat w tym czasie, gdy Albertę nawiedziły ekstremalne mrozy. Tamtego dnia wieczorem temperatura odczuwalna spadła do -38 stopni Celsjusza. Lamoriss walczył z zaspami na wiejskiej drodze w pobliżu Athabasca River. Samochód w końcu stanął i już nie ruszył. Lamorris mówi, że miał nowiutkie opony, tyle że letnie.
Strój mężczyzny był zupełnie niedostosowany do takiej pogody. Lamorris miał na górze dwie bluzy i kurtkę, ale na nogach tylko spodnie dresowe i szmaciane kapcie, które w środku były mokre po wcześniejszym wyjściu na śnieg.
Van utknął w miejscu, gdzie nie było zasięgu. Lamoriss na początku miał nadzieję, że pomoże mu kierowca jakiegoś przejeżdżającego samochodu. Nic jednak nie jechało. A on nie miał ani wody, ani nic do jedzenia. W samochodzie po jakimś czasie skończyło się paliwo. Lamoriss zasnął. Mówi, że w nocy słyszał przejeżdżający samochód, zatrąbił klaksonem, ale tamten kierowca go nie usłyszał.
To była sobota. W niedzielę na drodze dalej było pusto. U Lamorissa zaczęły się odmrożenia. Czuł przeszywający ból w dłoniach i stopach. Mówi, że chciał umrzeć.
W poniedziałek 13 stycznia w pobliżu przejeżdżał Ty Schmidt. Prowadził ciężką maszynę do wyrównywania dróg. Zobaczył dodge’a caravana na drodze. Szyby były zamarznięte i Schmidt myślał, że auto jest porzucone. Odgarnął śnieg wokół samochodu i chciał jechać dalej, kiedy zobaczył, że drzwi po stronie pasażera się otwierają, a z dodge’a wypada mężczyzna. Lamoriss powiedział Schmidtowi, że nie czuje dłoni i stóp. Schmidt pomógł mu wejść do ogrzewanej kabiny swojej maszyny. Potem biegł dobre 2 kilometry do miejsca, gdzie był zasięg komórkowy i mógł zadzwonić po pomoc.
Lamoriss trafił do Barrhead Healthcare Centre, a potem do szpitala w Edmonton. Lekarze ustalają, jakie części stóp musza być amputowane. Mężczyzna mówi, że jeśli będzie jeszcze mógł pójść na ryby, to będzie dobrze.