G… prawda

Pani Szydło powiedziała: Duda to prezydent, który wsłuchuje się w głos Polaków i bierze sobie do serca, co mówią. Nie wiem ilu Polaków do prezydenta napisało, ale ja na żaden list, nawet od jego chudopachołka, odpowiedzi nie otrzymałem.

Sprawiedliwość

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Janusz Waluś, za zastrzelenie czarnego szefa bezpieki odsiedział swą karę w RPA. Ale decyzją ministra „sprawiedliwości” tego kraju już drugi rok nadal siedzi. Oczywiście, władze RP nie „powiedziały” nic na ten temat ambasadorowi RPA, a przecież chyba powinny.

Zambia potrafiła

15 grudnia prezydent Zambii Edgar Lungu napisał do Departamentu Stanu USA list o odwołanie ambasadora Foote’a, który wypowiadał się za homoseksualizmem, który tam jest karany.

A już 24 grudnia agencja Reuters podała, iż Foote opuści Zambię. Dodano, że amerykański Departament Stanu „pozostaje oddany partnerstwu z ludem zambijskim”.

Korwin u Jaruzelskiej

Monika, córa generała, w nowych okularach teraz robi się gwiazdą medialną i zaprasza co ważniejszych prawicowców, a ostatnio przyszła kolej na Janusza Korwin-Mikke, a potem ma być Staszek Michalkiewicz.

Janusz miał jak zwykle ciekawe wystąpienie, moc faktów i trwało to z 80 minut. Problem jeden widziało tę imprezę tylko coś 14 000 widzów. Ciekawy jestem tylko czy oglądalność Jej programów stale rośnie?

Czyj ambasador

Od września ma być czynne w Warszawie liceum żydowskie. Wpisowe 1500 zł, a drugie tyle będzie trzeba płacić co miesiąc.

Nic w tym złego, ale pouczające, że w tej sprawie zaraz z zachwytem wypowiedziała się ambasadorka … USA.

Mini referendum.

Nie da się ukryć, że co pewien czas trzeba w tym czy innym kraju dać obywatelom wypowiedzieć się na jakiś temat i oczywiście ta „impreza” moc kosztuje, ale tego naród chce.

Śmiem twierdzić, że trzeba by przypatrzeć się jak statystycy badają jakąś tz. „populcję” czyli ten lub inny zbiór ludzi na coś się zapatruje.

Po prostu, wybiera się losowo powiedzmy do 2000 osobników i bada np. ich  poglądy czy wymiary, by mieć dane jakich rozmiarów robić stroje. Podobnie nawet na mniejszych zbiorowościach bada się jak tego czy innego polityka ludzie „kochają” i na kogo w nadchodzących wyborach będą głosować.

Badanie takiej „populacji” zwykle nie są obciążone większym niż 2% błędem.

Powiedzmy więc, że chcemy dać możliwość obywatelom całego kraju wypowiedzieć się w pewnej sprawie.

Wystarczyło by np. losowo wybrać jakiś numer paszportu i posiadaczy paszportów o takim numerze zaprosić do Mińska lub innej stolicy. Można też wybrać losowo jakąś datę urodzenia i podobnie tych co się urodzili w danym dniu zaprosić na spotkanie. Zebrać w odpowiedniej sali i dać im się wypowiedzieć.

Nawet gdyby im trzeba było zapłacić podróż, hotel i papu to by było taniej i szybciej niż robić ogólnonarodowe referendum.

Oczywiście taki mikroreferendum łatwiej jest robić w krajach jak Białoruś czy Polska, ale w krajach jak USA, Rosja czy Kanada trzeba by wybranych losowo zapraszać nie do jednego miasta, ale do kilku i „próbki losowe” robić większe.

Patrioci i.…

Wspomniany już krytyk Putina pan Nawalny, ustalił, że czwórka głównych propagandzistów Rosji ma nie tylko nieruchomości poza granicami kraju ale również obce obywatelstwa. Teraz zaś coraz więcej ludzi traktuje obywatelstwa tylko jako karty upoważniające przekraczanie granic.

Przy okazji nasuwa się pytanie co powinnien zrobić Putin, by ludzie z Zachodu chcieli kupować chałupy czy bywać w Sochi lub na Krymie, gdzie morze i plaże są nie gorsze niż wokół Sycylii czy koło Marsylii.

Ja bym zasugerował Mu konkurs na piosenkę  – „Kocham Soczi w każdy ranek”, podobną jak ta, co śpiewał już przed wojną Frank Sinatra pt. „Island of Capri” i nadal po ponad 75 latach jest śpiewana.

Uprzejmość cara

Po powstaniu styczniowym otrzymanie paszportu zagranicznego dla Polaka z Kresów było tylko ciut ciut łatwiejsze niż w PRL przed 1954.

Jeden z mych krewnych chciał pojechać na Zachód więc napisał podanie o paszport do cara motywując, że w celach zdrowotnych chce odwiedzić bodaj Karlsbad.

Zdziwiony dostał, po kilku tygodniach odpowiedź od Jego Cesarskiej Mości, że podobne wody lecznicze są też na Kaukazie. Na szczęście jednak Car nie kazał przypilnować by się tam pojawił.

Okradanie

W gazecie Financial Times ukazał się 12 lutego b.m. wstrząsający artykuł Clotilde Armand mówiący, że kraje Europy Wschodniej nie otrzymują nawet połowę tego, co same dają Zachodniej Europie.

Dla przykładu Węgry, Polska, Słowenia, Czech itd w latach 2010-2016 otrzymały z Zachodu  2 – 4 proc. swego Produktu Krajowego Brutto a oddały na Zachód prawie dwa razy tyle.

Osobną sprawą są koszty ponoszone przez te kraje w kształceniu różnorodnych specjalistów, w tym lekarzy, a zatrzęsienie ich jedzie na Zachód. Już połowa przyszłych polskich lekarzy tam się wybiera, a z Bułgarii nawet 90%

Szwajcaria

Otwarcie w Mińsku ambasady tego kraju pokazała nasza TV i usłyszeliśmy „złote” słowa Aleksandra Mniejszego, który stwierdził, że nasz kraj to „Szwajcaria Europy Wschodniej”. Pod dwoma względami można się z nim zgodzić, kraj jest tak czysty jak Szwajcaria, ceny też podobne, ale zarobki niestety wiele, wiele gorsze.

Jaki z tego morał dla mnie?

Jeśli stanę na czele kraju powinienem zrobić wszystko, by nasz kraj był tą „Szwajcarią Wschodniej Europy”; by ceny były nie wyższe, jak w Polsce a zarobki wyższe, co daj Boże … Amen.

Kwaśniewscy.

Nie dość, że mają 400-metrowe mieszkanie w Warszawie, ale jeszcze zachciało się im „góry” w Kazimierzu nad Wisłą, gdzie dom kupili na podstawione osoby. Może jakoś z tarapatów skarbowo-prawnych się wydostaną, ale smród pozostanie.

Dni róż i tulipanów.

Starsi czytelnicy pamiętają 8 marca to był Dzień Kobiet. Tego dnia w Mińsku nadal jest wielka feta i dzień obfitości dla kwiaciarzy. Okazuje się, że teraz jest jeszcze dzień zakochanych, czyli Walentynki i też nieźle idą kwiaty.

Nowi.

Jadąc do Warszawy miałem miłą towarzyszkę. Białorusinka z mężem Polakiem wyemigrowała do Gdańska. Po pewnym czasie założyli kuchnie z domowym jedzeniem dają do 200 obiadów i jest OK i na Białoruś nie śpieszą się wrócić. Gdy poszedłem się strzyc, to w nieodległym zakładzie strzygły mnie Ukrainki i okazało się, że właścicielka zakładu ma już nie 12, a 40 podobnych zakładów w Polsce.

Pytanie czy ktoś się wreszcie zajmie tym, by przyjezdni ze wschodu możliwie jak najlepiej się u nas aklimatyzowali?

W Warszawie

Po rozmowach z różnymi wielkimi w Polsce prezydent Francji spotkał się też w rezydencji swego ambasadora z Adasiem Michnikiem imć Holland i czeredą antypisowców, którzy narzekali na PiS. Nie wiem czy to było zgodne z dobrymi zwyczajami dyplomatycznymi, by z wrogami oficjalnych przywódców kraju się spotykać.

Słuszne słowa

Tomasz Lis: „Będziemy musieli oczyścić polski dom z włamywaczy i intruzów”. Tak,  ale głównie w rzeczywistości z jego przyjaciół.

Co za miedzą?

Dawniej wtykano nam na chama wszystko co sowieckie, ale teraz oprócz kilku koncertów  baletu i zespołu Armii Czerwonej niewiele z Rosji w Polsce się ogląda i niewiele naprawdę dobrych ich książek się wydaje. Szkoda.

Już to było.

Ekomaniacy chcą obrzydzić i utrudnić ludziom jedzenie mięsa. Jeśli to robią za własne pieniądze przeboleję. Przypomnę słowa mej Matki, że gdzieś koło 1875 roku była moda w rodzinach „dobrze urodzonych” nie karmić dzieci mięsem, by nie były „krwiożercze”. W wyniku tego moc dzieci „dobrze urodzonych” zmarło. Ta moda jednak nie miała wzięcia u książąt Sapiehów a urodzony wtedy Adam Sapieha jakoś krwiożerczy nie był i nawet został kardynałem.

 Aleksander Pruszyński