Północnoamerykańscy producenci i sprzedawcy jeszcze nie doświadczyli poważnych przerw w łańcuchu dostaw związanych w epidemią koronawirusa, ale gałęzie przemysłu zależne od dostaw z Chin zaczęły wprowadzać plany awaryjne. Nierzadko oznacza to spore zmiany.

W 2019 roku Chiny były dla Kanady drugim po Stanach Zjednoczonych dostawcą towarów importowanych. Import z USA stanowił połowę kanadyjskiego importu, ale import z Chin ponad dwa razy przekraczał wartość towarów przywożonych z Meksyku. Co więcej, dużo amerykańskich produktów zawiera chiński wsad.

Co może się więc stać, gdy chińskie produkty na jakiś czas przestaną napływać do Ameryki Północnej? “To nie lada wyzwanie dla przedsiębiorstw, które mogą borykać się jednocześnie z problemami dostaw i zbytu”, mówił minister finansów Bill Morneau podczas spotkania z przedsiębiorcami w Toronto.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Towary z USA są przywożone do Kanady z dnia na dzień. W przypadku kontenerów z Chin transport trwa tygodniami. Oznacza to, że towary wysłane przed 25 stycznia będą dopływać do miast w Ameryce Północnej przez następne dwa tygodnie. Ponadto w styczniu w Chinach świętowano nowy rok księżycowy, a przedsiębiorcy, których sukces zależy od dostaw z Chin, wiedzą, że przed okresem światecznym lepiej zrobić zapasy. Czyli jest szansa, że magazyny jednak nie są puste. Na niekorzyść działa tu fakt, że z powodu blokowania torów i zakłóceń dostaw część przedsiębiorców musiała skorzystać z zapasów.

Nawet jeśli chińscy dostawcy rozpoczną produkcję, pozostaje jeszcze kwestia przewozu i transportu towarów, a wiadomo, że transport samochodowy w Chinach jeszcze przez wiele tygodni nie wróci do poprzedniego stanu. Logistycy długo musieli zabiegać o wydanie oficjalnej zgody na wysyłanie na zewnątrz produktów niebędących towarami pierwszej potrzeby.

Port of Vancouver, który i tak miał poważne problemy z powodu blokad torów, podaje, że jak dotąd skasowano 30 dostaw realizowanych za pomocą dużych kontenerowców. W chińskich portach brakuje obsługi. W styczniu dostawy kontenerowe spadły o 13 proc. Co mogło być w niedostarczonych kontenerach? Kanada importuje z Chin przede wszystkim elektronikę, maszyny, meble, zabawki, artykuły sportowe i wyroby z tworzyw sztucznych.

Z danych dotyczących portu w Los Angeles wynika, że spadek dostaw w ujęciu objętościowym w lutym wyniósł 25 proc.

Jak można się bronić przed brakami? Członkowie takich stowarzyszeń jak Canadian Manufacturers and Exporters mówią, że napotykają na problemy z dostawami. Zmniejszenie produkcji i zwolnienia są ostatnią deską ratunku, ale nie zawsze da się na szybko zorganizować dostawy zastępcze. Powoduje to w niektórych zakładach czasowe spowolnienia produkcji.