Trudeau nie wyklucza wykorzystywania danych ze smartfona do śledzenia przestrzegania przez Kanadyjczyków nakazów pandemicznych zwłaszcza pozostawania w domu.
Niektóre rządy  korzystają już z danych mobilnych, aby monitorować infekcje – a nawet przewidywać, rozwój zachorowań.

Podczas wtorkowego  briefingu   Trudeau został zapytany, czy Kanada pójdzie za przykładem innych krajów i wykorzysta dane telekomunikacyjne do śledzenia  Kanadyjczyków.

Trudeau nie wykluczył takiej ewentualności.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Ale jak powiedziałem, wszystkie opcje są na stole, zrobimy wszystko, co konieczne, aby zapewnić Kanadyjczykom bezpieczeństwo w tych wyjątkowych czasach”.

Firmy telekomunikacyjne we Włoszech, w Niemczech i Austrii, udostępniają dane organom ścigania aby monitorować, czy ludzie przestrzegają wymagań dotyczących izolacji w celu spowolnienia rozprzestrzeniania się COVID-19.

Chiny, Tajwan i Korea Południowa podjęły bardziej inwazyjne środki, używając pingów lokalizacji smartfonów w celu śledzenia osób, które uzyskały wynik pozytywny, lub w celu wykonania poleceń kwarantanny.

W Izraelu premier Benjamin Netanyahu nakazał krajowej agencji szpiegowskiej przeszukanie danych telefonów komórkowych, które potajemnie zbiera się “w celu zwalczania terroryzmu”, aby odtworzyć kroki ludzi, którzy  mają  koronawirusa.

Kwestia ta pojawiła się dziś w centrum uwagi po tym, jak burmistrz Toronto John Tory zastanawiał się nad uzyskaniem danych telefonów komórkowych  w celu szybkiego lokalizowania dużych zgromadzeń.

Tory powiedziała podczas konferencji wideo w poniedziałek wieczorem, zorganizowanej przez TechTO, że zbieranie takich danych już ma miejsce.

W poniedziałek premier François Legault z Quebecu publicznie przedstawił pomysł śledzenia podróży odbytych przez osoby, które uzyskały pozytywny wynik testu COVID-19 za pośrednictwem ich telefonów.

Bell Canada oświadczył, że jest skłonny udostępnić dane osobowe władzom, jeśli zostanie o to poproszony.