Sekretarz stanu Mike Pompeo wywiera naciski na członków grupy G-7, aby w deklaracjach jasno określać nowy koronawirus jako „wirus Wuhan”, wynika z doniesień niemieckiego Spiegla.
Przywódcy G-7 do tej pory nie byli w stanie uzgodnić wspólnego oświadczenia właśnie z powodu nalegań Pompeo, że grupa powinna nazywać chorobę „wirusem Wuhana”, co odrzucają inne państwa członkowskie.
Zapytany o te informacje podczas telekonferencji, Pompeo, który wielokrotnie określał koronawirusa jako „wirus Wuhan”, nie zaprzeczył. Wydaje się, że Pompeo wzmocnił swoją retorykę, wskazując na chińską partię komunistyczną jako odpowiedzialną za niedostateczne zwalczanie wirusa.
„Chcieliśmy współpracować z Komunistyczną Partią Chin przez cały kryzys – ten kryzys, który rozpoczął się w Wuhan w Chinach” – powiedział Pompeo. „Chcieliśmy od samego początku, aby nasi naukowcy, nasi eksperci byli na miejscu, abyśmy mogli zacząć pomagać w globalnej reakcji na to, co zaczęło się w Chinach, ale nie byliśmy w stanie tego zrobić bo Komunistyczna Partia Chin nie pozwoliła na to. ”
„Chińska Partia Komunistyczna stanowi poważne zagrożenie dla naszego zdrowia i stylu życia, jak wyraźnie pokazał wybuch epidemii wirusa Wuhan”, dodał Pompeo.
Prezydent Trump i politycy Partii republikańskiej nazywali nowego koronawirusa „chińskim wirusem”, pomimo krytyki, że taka retoryka może być zachęcać do aktów przemocy wobec Amerykanów pochodzenia chińskiego.