Wszyscy jesteśmy zaskoczeni przez epidemię COVID-19 i musimy się w tej rzeczywistości odnaleźć. W niniejszej serii artykułów poruszamy tematy prawne, które w chwili obecnej nabrały szczególnego znaczenia.
Czy można się wycofać z podpisanego kontraktu lub go rozwiązać z powodu sytuacji spowodowanej epidemią COVID-19?
Odpowiedź na to pytanie może być jednoznacznie pozytywna jedynie w sytuacji gdy obie strony zgadzają się kontrakt rozwiązać. We wszystkich innych przypadkach możliwość rozwiązania kontraktu zależy od jego tekstu lub od czynników zewnętrznych, jakie zaistniały w czasie gdy kontrakt miał być wykonany, zakładając, że są one diametralnie różne od czynników zewnętrznych jakie istniały w czasie jego zawierania.
W obecnym artykule omówimy jaka klauzula w kontrakcie może pomóc rozwiązać kontrakt z powodu sytuacji spowodowanej epidemią COVID-19. W artykule następnym, omówimy tzw. doktrynę frustration of contract, która umożliwia próbę rozwiązania kontraktu z powodu niemożliwości wykonania podjętych zobowiązań.
Klauzula w kontrakcie, która może być pomocna w obecnej sytuacji jest to tak zwana force majeure clause. Należy podkreślić od razu, że zdajemy sobie sprawę, iż większość kontraktów, nawet tych bardziej rozbudowanych zapewne takiej klauzuli nie posiada. Klauzule te znajdują się najczęściej w dłuższych umowach. Na przykład, typowe kontrakty OREA dotyczące kupna i sprzedaży nieruchomości w Ontario, takiej klauzuli nie mają, a zatem nie można się do niej odwołać. Brak takiej klauzuli niekoniecznie jest jednak defektem, ponieważ często jej tekst mógłby nie obejmować sytuacji, która obecnie miała miejsce, czyli epidemii, co mogłoby działać na niekorzyść strony, która chciałaby z tej klauzuli skorzystać i kontrakt rozwiązać.
Jeżeli klauzula force majeure została w kontrakcie umieszczona, mówi ona w jakich nieprzewidzianych przypadkach strony mogą być zwolnione z konieczności wykonania zobowiązań kontraktu i wystąpić do drugiej strony o jego rozwiązanie. Tekst force majeure clause najczęściej mówi o następujących wydarzeniach: (1) Acts of God, czyli powodziach, trzęsieniach ziemi, pożarach, suszy, itp., (2) wojnach, (3) rewolucjach lub akcjach militarnych, (4) strajkach, (5) aktach terrorystycznych, (6) przerwach w transporcie, przerwach w środkach komunikacji, wypadkach nuklearnych, itp. Nie sposób wymienić tu wszystkich możliwych sytuacji i kreatywność piszących te klauzule jest bujna.
Z punktu widzenia obecnej sytuacji spowodowanej wydarzeniem natury epidemii COVID-19 oraz decyzjami rządowymi jakie z niej wynikają, ważne jest skupić się na następujących faktach.
Po pierwsze, czy kontrakt zawiera force majeure clause? Po drugie, jeżeli tak, czy mówi ona o zdarzeniach epidemii? Po trzecie, jeżeli tekst klauzuli nie mówi o zdarzeniach epidemii, czy pozwala stronom na rozwiązanie umowy z innego powodu, w którym epidemia może się zawierać, na przykład „sytuacje, które zdarzą się poza kontrolą danej strony”, „zdarzenia spowodowane siłami natury”, „zdarzenia, którym nie można zapobiec stosując normalne środki zapobiegawcze” itp. Po czwarte, jaki jest cel danego kontraktu, i czy force majeure clause jest specjalnie do tego celu dostosowana czy jest ona po prostu ogólna? Po piąte, czy mimo, iż force majeure clause istnieje, kontrakt może być zrealizowany, lecz jego realizacja będzie trudniejsza lub bardziej kosztowna do wykonania? Czy można zastosować środki, które obniżą straty, lecz pozwolą na realizację kontraktu obecnie lub w przyszłości? Wszystkie te fakty mogą mieć znaczenie w przypadku gdy force majeure clause nie odnosi się specyficznie do zaistniałej sytuacji.
Gdy force majeure clause odnosi się do obecnej sytuacji spowodowanej epidemią, z dużym prawdopodobieństwem można jej użyć do rozwiązania kontraktu. Wyjątkiem byłyby sytuacje, gdy wykonanie kontraktu jest w dalszym ciągu możliwe, jedynie jedna ze stron chce w sposób arbitralny wykorzystać sytuację do rozwiązania kontraktu działając na niekorzyść drugiej strony.
Jeżeli kontrakt nie posiada force majeure clause i jedna ze stron chce go rozwiązać z powodu zaistniałej sytuacji, należy rozważyć użycie drugiej możliwości prawnej – tzw. doktryny frustration of contract, którą omówimy w następnym artykule.
Janusz Puzniak
Barrister and Solicitor
416-999-3023