W Kanadzie występuje 308 endemicznych gatunków roślin i zwierząt, podaje organizacja non-profit Nature Conservancy of Canada. Oznacza to, że gatunki lub podgatunki nie występują w żadnym innym miejscu na kuli ziemskiej, a to z kolei oznacza, że jeśli w Kanadzie nie przetrwają, to wyginą całkowicie. Wśród kanadyjskich gatunków endemicznych są ssaki, jak np. wilk algonkiński (wilk wschodni), świstak wyspowy (Vancouver Island marmot), bizon leśny; ptaki, np. modrosójka czarnogłowa (Pacific Steller’s jay), czy ryby, np. Banff longnose dace, Atlantic whitefish albo minóg z Vancouver. 80 proc. listy stanowią jednak rośliny i owady, o których pewnie niewiele osób słyszało.
Dan Kraus z Nature Conservancy of Canada, główny autor raportu, mówi, że to są najbardziej kanadyjskie gatunki roślin i zwierząt, bo żyją tylko i wyłącznie tutaj. Większość z nich występuje na niewielkim terenie. Najczęściej są to unikalne ekosystemy takie jak wydmy nad jeziorem Athabasca w Albercie, półwyspy Avalon i Great Northern na Nowej Fundlandii, wyspy: Vancouver Island, Sable Island czy Haida Gwaii, a także kilka miejsc w Kanadzie, które nie uległy zldowaceniu podczas ostatniej epoki lodowcowej.
Tylko 10 proc. gatunków z listy uznawanych jest za “niezagrożone w skali światowej”. Jednocześnie zaledwie 20 proc. zostało poddanych ocenie komisji ds. statusu gatunków zagrożonych w Kanadzie. Najwięcej gatunków endemicznych występuje w Kolumbii Brytjskiej, Quebecu, Albercie i na Jukonie. Kraus podkreśla, że tylko Kanadyjczycy mogą je chronić. “Ich los jest w naszych rękach”.