Najwyższy sąd w Kanadzie wydał dziś orzeczenie, zutrzymując w mocy federalne prawo, które zabrania stronom trzecim, takim jak pracodawcy i firmy ubezpieczeniowe, żądania informacji genetycznych od osób fizycznych.
W orzeczeniu 5-4 Sąd Najwyższy Kanady uznał, że ustawa o niedyskryminacji genetycznej stanowi konstytucyjną realizację uprawnień federalnych.
Co kuriozalne sam rząd federalny, zmieniając swe poprzednie stanowisko argumentował, że przepisy te nie podlegają jurysdykcji federalnej.
W 2017 r. Liberalni backbencherzy przeforsowali uchwalenie prywatnej ustawy Bill S-201 – bez poparcia gabinetu – po tym, jak została przedłożona przez liberalnego senatora Jamesa Cowana, który jest obecnie na emeryturze.
„Myślę, że to co najmniej niezwykłe”, Cowan skomentował sprzeciw rządu wobec tego prawa.
Prawo ma na celu ochronę informacji genetycznej Kanadyjczyków, którzy w innym przypadku mogliby zostać zmuszeni do poddania się testowi genetycznemu lub przedstawienia wyników takie go testu pracodawcom, lub firmom ubezpieczeniowym jako warunek ubezpieczenia.
„Nikt nie powinien być dyskryminowany ze względu na swoje DNA, ze względu na nasz chromosomalny makijaż” – stwierdził poseł Liberal Rob Oliphant z Don Valley West, Ont., Który sponsorował ustawodawstwo w Izbie Gmin.
Testy genetyczne zyskały na popularności, odkąd ludzki genom został zdekodowany w 2003 roku. Testy są wykorzystywane do przewidywania ryzyka zachorowania na raka lub choroby dziedziczne
Oliphant powiedział, że on i Cowan zostali zachęceni do wprowadzenia przepisów przez genetyków ze szpitala SickKids w Toronto, którzy poinformowali, że rodzice postanowili nie przeprowadzać testów genetycznych z obawy przed przyszłymi konsekwencjami dla zatrudnienia i uprawnień do ubezpieczenia.
„Przeprowadzenie testu genetycznego, który mógłby uratować ci życie, nie powinno odbywać się za cenę braku zatrudnienia lub awansu, niemożności adopcji dziecka lub podróży, niemożności uzyskania ubezpieczenia lub opieki nad dzieckiem” – stwierdził.