Coraz częściej pojawiają się głosy nawołujące do przywrócenia normalnych godzin otwarcia LCBO. Sklepy z alkoholem otwarto po koronawirusowej przerwie na początku maja. W poniedziałki są nieczynne, by można było przeprowadzić dezynfekcję, dogłębne sprzątanie i uzupełnianie towaru.
Związek zawodowy pracowników publicznych podkreśla, że większa część prowincji weszła już w 3 fazę odmrażania gospodarki. Sklepy zaczynają funkcjonować normalnie, więc pora również na LCBO. Przewodniczączy OPSEU, Smokey Thomas, mówi, że prowincja prawdopodobnie traci miliony dolarów w każdy poniedziałek, gdy sklepy LCBO są zamknięte. Dodaje, że dla LCBO pracuje około 8000 osób. Szacuje, że skutki poniedziałkowych zamknięć odczuwa jedna trzecia z nich.