Błogosławiona Marianna Biernacka z domu Czokało ur. 1888 w Lipsku nad Biebrzą a 13 lipca 1943 r. rozstrzelana przez Niemców w akcji odwetowej na okolicznych mieszkańcach.
Pracowała ciężko z mężem Ludwikiem na 20-hektarowym gospodarstwie w powiecie augustowskim, wychowywała sześcioro dzieci. Po śmierci męża zamieszkała u syna Stanisława i jego żony Anny. Młodzi małżonkowie mieli córeczkę Genię a Anna była w stanie błogosławionym.
W lipcu 1943 r. Niemcy „skazali” Stanisława i Annę na śmierć. Marianna poszła do Gestapo z prośbą, by to ją rozstrzelali. Z jakichś sobie tylko znanych powodów Niemcy zgodzili się (przypomina to ofiarę św. Maksymiliana Marii Kolbego z KL. Auschwitz). Marianna ocaliła synową i wnuczki.
Pani Biernacka z synem zostali rozstrzelani. W dniu 13.VII. Niemcy rozstrzelali grupę 49 Polaków na fortach za wsią Naumowicze koło Grodna.
Do końca była bardzo dzielna, przed egzekucją poprosiła tylko, by podano jej różaniec.
To pokolenie Polaków WIERNYCH BOGU I OJCZYŹNIE, powinno być nagłaśniane w wszelkich dostępnych formach medialnych, oraz w szkołach, harcerstwie, czyli ogólnie w życiu, by młode pokolenie miało wzorce w wyborze cywilizacji życia, zamiast wybierać cywilizację śmierci. Czytając o błogosławionej Kościoła katolickiego Mariannie, wysuwa się wątek jej wielkiego zawierzenia Niepokalanej Maryi.
Miejscem szczególnego kultu bł. Marianny Biernackiej jest kościół parafialny Matki Bożej Anielskiej w Lipsku nad Biebrzą. Jest nazywana patronką teściowych i życia nienarodzonego.
Papież Jan Paweł II 13.VI. 1999 r. w Warszawie na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego wyniósł na ołtarze grupę 108 błogosławionych męczenników z okresu II wojny światowej. W grupie tej była Marianna Biernacka. Jest mało znana Polakom, choć to postać symboliczna i niezwykłej duchowej piękności. Pokazuje gotowość matki do największych poświęceń dla dzieci, łącznie z ofiarą życia. Dzisiejsze, nie jedne matki, zamiast wybrać dla swego dziecka życie, wolą wybrać aborcję. Pan Jezus podczas ostatniej wieczerzy, przekazał apostołom święte słowa i powiedział czyńcie to na Moją pamiątkę TO JEST CIAŁO MOJE, TO JEST KREW MOJA.
A dziś szatan te same słowa wkłada do ust feministek, ludzi głoszących że aborcja to emancypacja kobiet i biedne, nieświadome kobiety krzyczą to jest moje ciało i mogę z nim robić co chcę, a gdzie jest głos dziecka nienarodzonego.
Na to nakładają się „rzekome parady równości” czy wprowadzanie dżenderyzmu do szkół. Jak daleko, jako Naród, myśmy odeszli od nauki Pana Jezusa. Jak długo cywilizacja śmierci będzie siać spustoszenie deprawacji?
W kalendarzu liturgicznym jej wspomnienie przypada na 13 lipca. Uratowana synowa Anna umarła 4.VIII. 2016r. Miała 98 lat.
Stowarzyszenie Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie
Komendant Grzegorz Waśniewski