W połowie września na XXIV Międzynarodowym Kongresie Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego pokazano prezentację, która odbija się szerokim echem w środowisku medycznym. Profesor Robert Gil zaprezentował dane dotyczące leczenia pacjentów kardiologicznych w czasie epidemii w szpitalu jednoimiennym, czyli przeznaczonym tylko dla pacjentów z COVID-19. Chodzi o szpital MSWiA w Warszawie, który ma wysoką renomę i leczy się w nim polityków czy członków rządu.
Z zebranych przez prof. Gila danych wynika, że od marca do końca lipca na oddziałach kardiologicznych leczono tylko 298 pacjentów. Było to zaledwie 5 proc. tego, co w ubiegłym roku – roku, kiedy hospitalizowano 6364 osoby. W poradni kardiologicznej udzielono podczas epidemii porad 964 pacjentom. W 2019 przez poradnię przewinęło się prawie 20 tysięcy chorych.