Przypadkowe otwarcie tamy zabiło jedną osobę

Jedna osoba zginęła po tym, jak podczas konserwacji zbytnio otworzono wrota tamy na rzece w północnym Vancouver. Zdarzenie miało miejsce w czwartek po południu na rzece Capilano.

Około godziny 14.00 korytem rzeki spłynęła ściana wody. Poziom wzrósł z 0.6 metra do 4.2 metra

Policja RCMP poinformowała, że pięć osób zostało porwanych, a jedna z nich zginęła.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Wszyscy porwani to wędkarze. Władze nie ustaliły, czy byli w wodzie, czy na brzegu i czy ktoś miał na sobie kamizelkę ratunkową.


Rwąca woda całkowicie zaskoczyła wędkarzy.

W oświadczeniach opublikowanych w mediach społecznościowych Metro Vancouver podało, że brama przelewowa tamy wypuściła „dużą ilość wody” podczas konserwacji. Władze regionalne stwierdziły, że problem został rozwiązany po południu i rozpoczęto pełne dochodzenie.