Jedna osoba zginęła po tym, jak podczas konserwacji zbytnio otworzono wrota tamy na rzece w północnym Vancouver. Zdarzenie miało miejsce w czwartek po południu na rzece Capilano.
Około godziny 14.00 korytem rzeki spłynęła ściana wody. Poziom wzrósł z 0.6 metra do 4.2 metra
Policja RCMP poinformowała, że pięć osób zostało porwanych, a jedna z nich zginęła.
Wszyscy porwani to wędkarze. Władze nie ustaliły, czy byli w wodzie, czy na brzegu i czy ktoś miał na sobie kamizelkę ratunkową.
Video from the Cleveland Dam malfunction today in North Vancouver @GlobalBC @CTVVancouver @CBCVancouver I was walking my dogs there just before 2pm pic.twitter.com/Edsf6wqmWB
— Christine Tam (@christinetam) October 2, 2020
Rwąca woda całkowicie zaskoczyła wędkarzy.
W oświadczeniach opublikowanych w mediach społecznościowych Metro Vancouver podało, że brama przelewowa tamy wypuściła „dużą ilość wody” podczas konserwacji. Władze regionalne stwierdziły, że problem został rozwiązany po południu i rozpoczęto pełne dochodzenie.
Matches my unscientific observations from the viewing platform just south of Cable Pool Bridge. Time stamp on my first photo/video was 1:32 pm. This video of river raging 3 metres higher was time stamped 1:35 pm. https://t.co/5Tm65K41pH pic.twitter.com/8HDV5WXUYy
— Mike Hanafin (@MikeHanafin) October 2, 2020