Ontario nie zamknie 7600 małych restauracji, tylko dlatego, że niewielka liczba “czarnych owiec” złamała protokoły COVID-19, oświadczył w środę premier prowincji Doug Ford.

Premier odniósł się w ten sposób do apeli o zamknięcie restauracji ze strony głównego lekarza Toronto Eileen de Villa i innych prominentnych członków społeczności “higienicznej”.

W zeszłym tygodniu w liście do władz prowincji de Villa zwróciła uwagę, że spośród 45 aktywnych ognisk epidemii w mieście powstałych w okresie od 20 do 26 września około 18 lub 44% miało miejsce w restauracjach, barach i miejscach rozrywki.

„Mamy 7600 właścicieli małych restauracji”, powiedział Ford. „Czy chcemy zniszczyć 7600 firm z powodu 20 osób? Wolimy zająć się ludźmi, którzy są tymi czarnymi owcami”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Powrót do etapu 2 otwierania prowincji dla restauracji i barów byłby „absolutnie katastrofalny”  powodując problemy finansowe i prawdopodobnie związane ze zdrowiem psychicznym – wskazał Ford.

Jego zdaniem prowincja prawdopodobnie pozbawiłaby w ten sposób  pracy dziesiątki tysięcy ludzi.

„Musimy być bardzo, bardzo ostrożni, kiedy w grę wchodzi życie tysięcy ludzi ” – powiedział. “Lekko tego nie traktuję.”

W środę dane dotyczące zdrowia publicznego w Ontario potwierdziły 583 nowe przypadki pozytywnych testów COVID-19 z 173 nowymi przypadkami zgłoszonymi w Toronto, 121 w Ottawie, 75 w regionie York i 70 w Peel.

Liczba ta nie przystaje do prognoz czarnego scenariusza, który do połowy października przewidywał w Ontario nawet 1000 nowych przypadków dziennie .

Ford przestrzegł, że nadal obawia się wpływu nadchodzącego weekendu Święta Dziękczynienia na te dane, zauważając, że poprzednie święta doprowadziły do ​​gwałtownego wzrostu liczby przypadków.