Starcia w Pradze na tle koronawirusa

Ponad dwa tysiące demonstrowało w Pradze przeciwko wprowadzanym przez rząd obostrzeniom. Protestujący nie zastosowali się do wytycznych. Funkcjonariusze użyli m.in. armatek wodnych. Starcia trwały około godzinę.

Rannych w starciach zostało co najmniej dziewięciu demonstrantów

Protestujący rzucali w policjantów m.in. kamieniami, puszkami i petardami. Używali także rac.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Demonstracja została rozwiązana, ponieważ jej uczestnicy nie przestrzegali obowiązujących ograniczeń, Obecnie w Czechach obowiązuje zakaz więcej niż 6 osób. Większość manifestantów nie miała także masek.


Protestujący to w większości kibice, hokejowi i piłkarscy, sprzeciwiający się rządowemu zakazowi rozgrywania zawodów sportowych z udziałem publiczności. Czeska federacja piłkarska w wydanym oświadczeniu odcięła się od zdarzenia, podkreślając, że chce przekonać rząd do zmiany decyzji, ale „poprzez merytoryczny dialog, a nie przez wymuszenie”.