W Poznaniu ponad 30 działaczy środowisk proaborcyjnych, zakłóciło niedzielną Mszę św. w katedrze domagając się zniesienia zakazu zabijania nienarodzonych dzieci.
Były banery i hasła takie jak “Mamy dość!”.
Msza św. została przerwana przez księdza, a parafianie otrzymali dyspensę.
Policja wylegitymowała osoby protestujące w kościele.
Lewicowi rewolucjoniści zawsze zaczynają od niszczenia kościołów. Rewolucja francuska, rewolucja bolszewicka, Meksyk, wojna domowa w Hiszpanii. Barbarzyńców trzeba powstrzymać na samym początku, jak się się rozkręcą nikt nie będzie bezpieczny -skomentował na Twitterze Sławomir Mentzen z Konfederacji.
Ponad 20 osób dzisiaj na mszy w katedrze poznańskiej wyraziło swój sprzeciw wobec zakazu aborcji. Były banery i hasła takie jak “Mamy dość!”. Msza została przerwana przez księdza, a parafianie otrzymali dyspensę. Policja wylegitymowała osoby protestujące w kościele. pic.twitter.com/FmF7HjzUko
— Maciej Jasiński 🏳️🌈🏴 (@macieJasinski) October 25, 2020
A w Warszawie:
Jestem na miejscu i potwierdzam ten dziki tłum gdyby nie #StrazMarszuNiepodległości, odważni katolicy i policja fizycznie zaatakowaliby księży, a kościół conajmniej zdewastowali. Oni nie chcą rozmawiać czy protestować. Oni pragną fizycznej konfrontacji. https://t.co/C6Ub0jt5Hm
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) October 25, 2020