Środowiska proaborcyjne ułożyły w niedzielę przed kurią na ul. Franciszkańskiej w Krakowie, pod oknem papieskim, napis „Dom szatana”. Hasło powstało z liter, które były trzymane w rękach przez 10 ubranych na czarno osób.
Na miejscu pojawiła się policja. „Wylegitymowaliśmy 11 uczestników milczącego protestu. Nikt nie został ukarany” – poinformowała Barbara Szczerba z biura prasowego małopolskiej policji.
W swoim manifeście uczestnicy protestu wyrazili opinię, że napis miał nawiązywać do „bezczelności, bezwstydności i bezkarności polskich biskupów”.
„Ten szatan ma twarz i imię – i to on właśnie mieszka przy ul. Franciszkańskiej 3” – oświadczyli.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski skierował w sobotę list do kapłanów. Podkreślił, że znajdują się oni na pierwszej linii zmagań o cywilizację miłości.
Przywołał także fragment Listu św. Pawła do Efezjan. Apostoł wezwał w nim do walki nie przeciw „krwi i ciału”, lecz „przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich”, a także do „wzięcia na siebie pełnej zbroi Bożej”, „hełmu zbawienia i miecza Ducha, to jest słowa Bożego”, „aby w dzień zły zdołać się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko”.