Izraelskie buldożery wojskowe zburzyły we wtorek 11 domów w północno-wschodniej części okupowanego Zachodniego Brzegu z powodu „braku pozwoleń na budowę”.
Moataz Bisharat, palestyński urzędnik odpowiedzialny za monitorowanie izraelskiej działalności osadniczej w dolinie Jordanu, powiedział agencji Anadolu, że izraelskie siły napadły na „społeczność beduinów Hamsa na wschodzie miasta Tubas i zburzyły tam palestyńskie domy”.
Dodał, że osada zamieszkiwana była przez „23 palestyńskie rodziny mieszkające w domach z blachy falistej”.
Szef rady wioski Ibziq w regionie doliny Jordanu, Abdul Majeed Khdeirat, powiedział agencji, że armia izraelska przejęła z wioski traktory rolnicze, ogniwa słoneczne i zbiorniki na wodę.
Palestyńscy mieszkańcy regionu Doliny Jordanu są nieustannie poddawani wyburzaniu swoich domów i przejmowaniu ich majątku przez izraelską armię. Region dunam, który liczy 1,6 miliona mieszkańców, obecnie zamieszkuje około 13 000 izraelskich osadników w 38 nielegalnych osiedlach i około 65 000 Palestyńczyków rozproszonych w 34 społecznościach.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił niedawno, że jego rząd zajmie duże obszary Zachodniego Brzegu, w tym Dolinę Jordanu.
W pierwszej połowie 2020 roku, Izrael zburzył 313 palestyńskich domów na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie, podała palestyńska Komisja ds. Kolonizacji i Oporu Przy Murze. Komisja ujawniła, że 64 procent wyburzeń miało miejsce we Wschodniej Jerozolimie, Nablusie i Hebronie.