Władze Autonomii Palestyńskiej poinformowały, że 13-letni Palestyńczyk został zastrzelony przez izraelskich żołnierzy podczas piątkowej demonstracji na Zachodnim Brzegu. Chłopiec zmarł w szpitalu. Izraelskie wojsko zaprzeczyło używaniu ostrej amunicji – przekazał Times of Israel.
Zabicie palestyńskiego nastolatka przez izraelską armię na nielegalnie okupowanym Zachodnim Brzegu zostało nazwane „zbrodnią wojenną”, a delegacja Unii Europejskiej do Palestyńczyków wezwała do zbadania tego incydentu.
„Dzieci korzystają ze specjalnej ochrony na mocy prawa międzynarodowego” – stwierdza delegacja UE na Twitterze, dodając, że „szokujący incydent musi zostać szybko iw pełni zbadany przez władze izraelskie, aby postawić sprawców przed sądem”.
W sobotę żałobnicy nieśli ciało nastolatka owinięte palestyńską flagą ulicami Ramallah i al-Mughayyir, skandując: „Duszą i krwią odkupimy cię, męczenniku”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Palestyny oraz palestyńskie frakcje określiły ten incydent jako „zbrodnię wojenną”, dodając, że Izrael musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
W oświadczeniu Hamas stwierdzi;, że śmierć Abu Aliya „potwierdza kryminalną prawdę o armii okupacyjnej”, mówiąc, że Izrael musi zostać ukarany.
Prezydencja Autonomii Palestyńskiej wezwała społeczność międzynarodową do pracy na rzecz obrony narodu palestyńskiego , zakończenia okupacji i ustanowienia niezależnego państwa palestyńskiego ze stolicą we Wschodniej Jerozolimie ”.
Izrael okupuje Zachodni Brzeg od 1967 roku. Ponad 450 000 Izraelczyków żyje w nielegalnych osiedlach na tym terytorium, gdzie mieszka ponad 2,8 miliona Palestyńczyków.
Siły Obronne Izraela oświadczyły, że protestujący rzucali kamieniami w żołnierzy, podpalili opony i blokowali drogi. Zaprzeczyły używaniu ostrej amunicji, ale potwierdziły używanie środków rozpraszających zamieszki, w tym gumowych kul.
Świadek zdarzenia, który odmówił podania nazwiska, przyznał, że niektórzy demonstranci rzucali kamieniami. Zaprzeczył jednak, że Palestyńczycy próbowali toczyć głazy lub podpalone opony w stronę sił bezpieczeństwa. Zarzuty te nazwał nonsensem.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas potępił incydent, nazywając go ohydną zbrodnią.
za aljazeera