Międzynarodowa organizacja pomocowa kanadyjskiego episkopatu, Development and Peace, mimo wcześniejszych deklaracji wcale nie przestała finansować działalności grup podejrzanych o zaprzeczanie nauce społecznej Kościoła i moralności.

“Nie jest prawdą i nigdy nie było, jakoby partnerzy Development and Peace nie dostawali swojego finansowania”, powiedział Romain Duguay, wicedyrektor generalny Canadian Catholic Organization for Development and Peace (D&P). Kanadyjski episkopat wszczął śledztwo w sprawie podejrzanych grup współpracujących z Development and Peace pod koniec 2017 roku. Wcześniej zakończono wewnętrzne dochodzenie, z którego wynikło, że niektórzy partnerzy D&P propagowali aborcję, antykoncepcję, sterylizację, związki homoseksualne i ideologię gender. We wrześniu 2020 episkopat zatwierdził raport końcowy ze śledztwa, które dotyczyło 52 ze 180 partnerów zagranicznych. W listopadzie raport miał być przedstawiony radzie D&P.

W raporcie jest mowa o 52 organizacjach, ale ich nazwy są zastąpione cyframi. Duguay tłumaczy, że raport jest tajny i nie trafi do wszystkich. Wcześniej, w maju, mówił że w związku z przyjęciem nowych zasad przejrzystości działania, nazwy i lokalizacje wszystkich partnerów D&P będą ujawnione. Stwierdził, że wszyscy chcą wiedzieć, gdzie trafiają ich pieniądze. Wcześniej nazwy niektórych grup nie były podawane z obawy o bezpieczeństwo ich członków.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W 2017 roku LifeSiteNews podało, że 70 proc. grantów D&P na Amerykę Łacińską trafia do grup proaborcyjnych, m.in. Fanm Deside na Haiti. Potem sprawę finansowania kliniki dla kobiet na Haiti zakwestionowała Catholic Women’s League. W kwietniu 2018 dwunastu biskupów ogłosiło, że wstrzymuje dotacje 2018 Share Lent dla D&P do czasu uzyskania potwierdzenia, że wszyscy partnerzy przestrzegają nauczania Kościoła Katolickiego. W listopadzie 2018 dyrektor generalny D&P Serge Langlois napisał w notatce do członków organizacji, że Caritas Canada nie będzie używać funduszy ze zbiórki 2018 Share Lent do finansowania działalności 52 partnerów, w sprawie których toczy się śledztwo. “Wprowadziliśmy tymczasowe moratorium na finansowanie tych partnerów”. Po tym wspomnianych dwunastu biskupów, wśród nich kadr. Thomas Collins, przekazało zebrane środki do D&P. Torontońska archidiecezja przeznacza co roku około 800 000 dol. na działalność D&P ze składek ShareLife. Środki przekazali też biskupi z Terytoriów Północno-Zachodnich oświadczając, że robią to dlatego, że nałożono moratorium na problematyczne grupy. Na tej samej zasadzie kontynowano zbiórki w czasie Wielkiego Postu w 2019 roku.

29 marca 2019 roku D&P przedłużyło moratorium na kolejny rok. Duguay tłumaczy teraz, że dotyczyło ono tylko funduszy zbieranych w czasie Wielkiego Postu, a nie finansowania partnerów w ogóle. Wszyscy partnerzy D&P dostawali obiecane fundusze w czasie, gdy toczyło się śledztwo, podkreśla Duguay.

Oznacza to, że pieniądze zebrane w czasie Postu mogły być przekazywane grupom prowadzącym działalność zgodną z nauką Kościoła, zwalniając tym samym inne fundusze (np. od rządu federalnego), które skierowano do kwestionowanych partnerów D&P. Kwoty pozostały te samy, tylko zamieniono źródło finansowania, mówi Georges Buscemi z Campagne Québec-Vie.