Wielka Brytania osiągnęła porozumienie z Francją ws. przywrócenia ruchu przez kanał La Manche. Po wcześniejszej nagłej decyzji Paryża o niewpuszczaniu jadących z Wielkiej Brytanii samochodów na Wyspach uwięzione zostały tysiące kierowców ciężarówek – w tym wielu Polaków. Francuzi zdecydowali się na ten krok w obawie przed rozprzestrzeniającą się w Wielkiej Brytanii nową, bardziej zaraźliwą odmianą koronawirusa. Zgadzając się na przywrócenie ruchu przez kanał La Manche, postawili warunek.
..For the lorries parked on the road to Dover waiting to travel to France
..Miserable news
..France is closing its border to the UK#skynews The cavalier government bringing us a No Deal brexit, has brought us chaos by mismanaging the coronavirus pic.twitter.com/QBClb6f2Hg
— UK is with EU (@ukiswitheu) December 20, 2020
W efekcie w okolicach angielskiego Dover, gdzie znajduje się port promowy i wjazd do tunelu pod kanałem La Manche, utknęły tysiące ciężarówek – również z Polski.
W środę mają się rozpocząć testy na obecność koronawirusa u kierowców ciężarówek, którzy czekają na możliwość wjazdu do Francji. Wbrew początkowym informacjom – będą to szybkie testy, a nie testy typu PCR.
To znacznie przyspieszy rozładowanie korków, bo dają one wynik w ciągu kilkunastu minut, zaś testy PCR wymagają wysłania próbki do laboratorium, a uzyskanie rezultatu zajmuje zwykle ok. 24 godzin.
Wpuszczeni zostaną również – z negatywnym wynikiem testu – obywatele brytyjscy i państw trzecich odbywający niezbędne podróże: francuski rząd wymienia w tym gronie m.in. personel medyczny walczący z Covid-19, osoby zajmujące się międzynarodowym transportem towarów, załogi kutrów rybackich oraz kierowców autokarów i maszynistów pociągów.
Wznowienie połączeń lotniczych, kursowania promów i pociągów Eurostar władze w Paryżu zapowiedziały na środowy poranek.Polscy kierowcy ciężarówek uwięzieni w Wielkiej Brytanii. Dostaną jedzenie i wodę
Na Wyspach utknęły tysiące ciężarówek. “Szacuję, że około kilku tysięcy może być z Polski”
Trasa przez kanał La Manche jest ważnym szlakiem handlowym, a w okresie Bożego Narodzenia między Dover a Calais przemieszcza się dziennie około 10 tysięcy ciężarówek.
W rozmowie z RMF FM prezes związku Transport i Logistyka Polska Maciej Wroński mówił o kilkunastu tysiącach kierowców uwięzionych po angielskiej stronie kanału La Manche.
“Szacuję, że wśród tych kilkunastu tysięcy uwięzionych kierowców około kilku tysięcy może być z Polski: chociażby dlatego, że my wykonujemy prawie połowę wszystkich przewozów pomiędzy kontynentem a Wielką Brytanią” – podkreślał Wroński.
“Stoję tu już 36 godzin. Nie chcą nas wypuścić, zero toalet, zero pomocy, zero informacji. Stoimy tutaj we trzy tysiące samochodów. (…) Armagedon się tutaj dzieje” – relacjonował.
O pilne wsparcie dla kierowców z Polski zaapelowały do rządu Mateusza Morawieckiego organizacje transportowe.