Nauczyciele twierdzą, że przeniesienie nauczania do internetu zwiększyło pokusy do oszukiwania; wysyłania SMS-ów do znajomych z prośbą o pomoc, po instalowanie aplikacji, które rozwiązują zadania matematyczne. Co więcej, wielu rodziców przymyka na to oczy uznając, że lepsze oceny dadzą im dzieciom większe szanse między innymi w wyborze wyższej uczelni.
Olivia Meleta, nauczycielka matematyki w liceum w Thornhill w Ontario, zdała sobie sprawę, że coś jest nie tak pod koniec września, kiedy kilku uczniów przedłożyło rozwiązania testów uzyskane przy użyciu metody, której ona i jej koledzy nie nauczali.
Uczniowie najwyraźniej pobrali aplikację o nazwie Photomath, która skanuje zdjęcie problemu matematycznego i oferuje krok po kroku, rozwiązanie.
Firma Photomath, która została założona w Chorwacji w 2014 r., twierdzi, że na całym świecie zarejestrowała ponad 150 milionów pobrań, z czego co najmniej milion przez nauczycieli.
Mathway – podobna aplikacja – również może pochwalić się „milionami użytkowników i miliardami rozwiązanych problemów”. Jak twierdzi, jego celem jest „udostępnienie wysokiej jakości pomocy matematycznej dla wszystkich uczniów”.
I chociaż eksperci twierdzą, że oprogramowanie to może być narzędziem nauczania dla uczniów odrabiających prace domowe, nauczyciele muszą znaleźć sposoby na zabezpieczenie przed nim procesu testowania.
Na przykład pani Meleta pobrała Photomath i przepuszcza przez tę aplikację wszystkie swoje pytania testowe.
„Gdy aplikacja rozwiązuje problem dokładnie tak, jak ja – innymi słowy, gdy nie jestem w stanie znaleźć różnicy – wtedy pomijam pytanie” – tłumaczy.
Nauczycielka wymyśliła również sposoby zapobiegania niektórym bardziej konwencjonalnym metodom oszukiwania, które w erze Zoom stały się super łatwe.
Jest to nowe podejście do starej “ściągi”: kopiowanie odpowiedzi od znajomych, w wiadomości tekstowej.
Aby temu zaradzić, Meleta pisze cztery lub pięć wersji tego samego testu, aby uczniowie zdali sobie sprawę, że kopiowanie odpowiedzi zajmie dużo czasu.
Cheryl Costigan, która również uczy matematyki w liceum w Thornhill, powiedziała, że jej uczniowie „oszukują znacznie częściej niż kiedyś”.
„To jest po prostu łatwe i powszechnie dostępne dla wszystkich. Wszyscy cały czas oszukują – powiedziała.
„Podczas pierwszego testu, który przeprowadziliśmy zdalnie, można było usłyszeć klikanie kamer telefonów komórkowych” . „Więc potem sprytniejsi i wyłączyli dźwięk klikania, ale nadal można było stwierdzić, że wszystkie testy były pracą zbiorową”.
Costigan również zauważyła uczniów korzystających z Photomath. Ale nie tylko to. Uświadomiła sobie, że na testach nie może używać pytań ze starych podręczników do matematyki, ponieważ odpowiedzi można znaleźć w Google.
Costigan uważa, że nacisk oczekiwań rodziców może mieć duży wpływ na sytuację. „Ich rodzice podkreślają, że dzieci muszą dostać się na uniwersytet” „Więc wydaje im się, że muszą dostać tę ocenę i naprawdę nie obchodzi ich oszukiwanie, które staje się drugą naturą.