Kobieta, która w sobotę chciała zdobyć Babią Górę ubrana jedynie w szorty i stanik, trafiła na oddział intensywnej terapii szpitala w Suchej Beskidzkiej. Jest w stanie ciężkim, z odmrożeniami wszystkich kończyn – poinformowali w niedzielę ratownicy GOPR. Jak wyjaśnił PAP prezes GOPR Paweł Konieczny, chodzenie po górach zimą w letnich ubraniach to “nowa moda” na hartowanie ciała.
W sobotę, pomimo skrajnie trudnych warunków pogodowych, pięcioro turystów wybrało się na Babią Górę ubrani wyłącznie w letnie ubrania. Kiedy dotarli w rejonie Gówniaka, jedna z kobiet osłabła z powodu wychłodzenia. Turyści wezwali telefonicznie ratowników GOPR.
Podczas oczekiwania na ratunek, będący w okolicy przypadkowi turyści w miarę możliwości podzielili się ciepłymi ubraniami z poszkodowaną. Na miejsce wezwania wyruszyła ponad 20-osobowa grupa ratowników z Grupy Beskidzkiej i Podhalańskiej GOPR. W momencie przejęcia kobiety przez ratowników temperatura głęboka jej ciała wynosiła zaledwie 25,9 stopni Celsjusza.
Pozostałe cztery osoby o własnych siłach, w asyście ratowników, zeszły na dół
Kobieta w stanie głębokiej hipotermii, z widocznymi odmrożeniami, przytomna, ale bez logicznego kontaktu, w noszach została zniesiona na Przełęcz Krowiarki, gdzie została przekazana do karetki pogotowia. Pozostałe cztery osoby o własnych siłach, w asyście ratowników, zeszły na dół.
Według relacji GOPR, inni napotykani turyści podążający na szczyt Babiej Góry byli ostrzegani przez ratowników o złych warunkach pogodowych. Mimo tego turyści bagatelizowali ostrzenia. Po 30 minutach nie byli w stanie poradzić sobie na trasie, dlatego zdecydowali się wezwać pomoc. Grupa nie była jedyną, które tego dnia zbagatelizowały ostrzeżenia ratowników GOPR.
W sobotę na Babiej Górze temperatura odczuwalna wynosiła – 20 st. C. Mróz potęgował silny wiatr. Szlaki turystyczne znajdują się pod śniegiem.
Jak wyjaśnił PAP prezes GOPR Paweł Konieczny, chodzenie po górach zimą w letnich ubraniach to “nowa moda” na hartowanie ciała. “Przestrzegamy, że w górach panują obecnie bardzo trudne warunki pogodowe – intensywne opady śniegu powodują, że wiele szlaków jest nieprzetartych i wymaga męczącego torowania. Dodatkowo niskie temperatury wymagają posiadania właściwego ubioru oraz dodatkowego wyposażenia” – powiedział prezes GOPR.
Przestrzegł, aby cele swoich górskich wypraw dopasowywać do panujących w górach warunków oraz od posiadanych umiejętności, wyposażenia i doświadczenia. (PAP)
autor: Szymon Bafia
;