“Nie rozumiem, co się dzieje. Minutę temu wyprowadzono mnie z celi na spotkanie z adwokatami. Przyszedłem tutaj, a tu odbywa się posiedzenie sądu. Jacyś ludzie nagrywają to na kamery, jacyś ludzie siedzą na sali. (…) Rozpatrywana jest kwestia umieszczenia mnie w areszcie na wniosek naczelnika policji” – powiedział Nawalny.
“Dlaczego posiedzenie sądu odbywa się na policji?” – zapytał. Ocenił, że doszło do demonstracyjnego lekceważenia obowiązujących przepisów; “to, co się tutaj odbywa, jest niemożliwe” – oświadczył.
Nawalny wezwał ludność do wyjścia na ulice “nie w mojej obronie ale w walce o waszą przyszłość”
Nagranie opublikowała na Twitterze rzeczniczka polityka Kira Jarmysz.
Nawalny przebywa na komisariacie policji w Chimkach od czasu zatrzymania w niedzielę na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo po powrocie z Niemiec. Jego adwokaci zostali poinformowani, że odbędzie się posiedzenie sądu w sprawie tzw. środka zapobiegawczego. Federalna Służba Więzienna (FSIN) prosi sąd, aby Nawalny pozostał w areszcie śledczym do czasu, gdy rozpatrzony zostanie wniosek o zamianę wydanego wobec niego w 2014 roku wyroku w zawieszeniu na bezwzględne wykonanie kary, czyli pozbawienie wolności.
Навального вывели из отдела и завели в полицейскую машинуhttps://t.co/9SaBibGqUf pic.twitter.com/nII7NGHeKY
— Медиазона (@mediazzzona) January 18, 2021
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen potępiła w poniedziałek zatrzymanie Aleksieja Nawalnego przez władze rosyjskie i wezwała do uwolnienia opozycjonisty.
„Potępiam wczorajsze zatrzymanie Aleksieja Nawalnego przez władze rosyjskie po jego powrocie do Rosji. Władze rosyjskie muszą go natychmiast uwolnić i zapewnić mu bezpieczeństwo. Zatrzymywanie przeciwników politycznych jest sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami Rosji. Nadal oczekujemy również dokładnego i niezależnego śledztwa w sprawie ataku na życie Aleksieja Nawalnego. Będziemy uważnie monitorować sytuację” – napisała von der Leyen w oświadczeniu.
W niedzielę do uwolnienia Nawalnego wezwał też szef dyplomacji UE Josep Borrell. “Upolitycznienie sądownictwa jest niedopuszczalne” – napisał na Twitterze.
Opozycjonista został zatrzymany w niedzielę, niespełna godzinę po tym, gdy samolot rosyjskich linii lotniczych Pobieda, lecący z Berlina, wylądował na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo. Gdy Nawalny przechodził kontrolę paszportową, podeszli do niego policjanci, którzy zażądali, by poszedł z nimi. Odmówili wyjaśnienia, czy jest zatrzymany. Policjanci nie pozwolili, by Nawalnemu towarzyszyła adwokat Olga Michajłowa, która razem z nim przyleciała z Berlina. Rosyjskie służby więzienne podały, że Nawalny był ścigany listem gończym i ma pozostać w areszcie do decyzji sądu.
Nawalny został w 2014 roku skazany na 3,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat za domniemaną defraudację funduszy firmy Yves Rocher. W tym procesie współoskarżonym był jego brat Oleg Nawalny, któremu sąd nie zawiesił wykonania kary i który odbył wyrok w kolonii karnej.
Okres próby zakończył się 30 grudnia 2020 roku. 11 stycznia br. FSIN zwróciła się do sądu, by ta kara warunkowa została zamieniona na bezwzględne wykonanie kary, a więc odbycie wyroku w kolonii karnej. (PAP)
Autorzy: Anna Wróbel, Łukasz Osiński