Nowy Biały Dom zasygnalizował, że pierwsze telefony Bidena do światowych przywódców będą skierowane najpierw do premiera Kanady Justina Trudeau, a następnie do innych partnerów i sojuszników USA, aby „odbudować relacje i stawić czoła wyzwaniom i zagrożeniom, przed którymi stoimy”.
Biorąc pod uwagę, że „zagrożenia” dostrzegane podczas administracji Donalda Trumpa obejmował rządzącą Chinami Partię Komunistyczną, pojawia się pytanie, czy wczesne rozmowy między Bidenem a chińskim prezydentem Xi Jinpingiem są możliwe i czy mogłyby pomóc w poprawie relacji, które obecnie są na najniższym poziomie od 40 lat.
Pekin wezwał do wznowienia komunikacji między głównymi mocarstwami po czterech latach jastrzębiego podejścia administracji Trumpa, która w ostatnich kilku miesiącach szczególnie krytykowała Chiny w kwestiach takich jak: Xinjiang, Hongkong, Tajwan i morze Południowochińskie.
Pekin bardziej stanowczo przeciwstawia się obecnie porządkowi międzynarodowemu kierowanemu przez Stany Zjednoczone.
Analitycy twierdzą, że Xi chętnie omówiłby takie sprawy, jak wstrzymanie rozdzielania się dwóch największych gospodarek świata, podczas gdy Biden zapowiedział koncentrowanie się na krajowych priorytetach, w tym na radzeniu sobie z pandemią koronawirusa, kryzysem gospodarczym i napięciami rasowymi.
Zhao Minghao, starszy wykładowca z Uniwersytetu Tsinghua powiedział, że „Xi i Biden znają się nawzajem. Ale taka znajomość może stać się pozytywnym atutem lub ciężarem, zwłaszcza gdy Biden jest atakowany w kraju za to, że jest okazuje słabość w stosunku do Chin.
John Lee, starszy pracownik Hudson Institute, powiedział, że Xi chciałby porozmawiać z Bidenem tak szybko, jak to możliwe. Obserwatorzy twierdzą, że Chiny będą dążyć do odwrócenia retoryki z czasów Trumpa, kiedy to sekretarz stanu Mike Pompeo nazwał Komunistyczną Partię Chin „głównym zagrożeniem naszych czasów”.
Denny Roy, starszy pracownik East-West Center na Hawajach, powiedział, że Xi chciałby zaangażować Bidena w takie kwestie, jak zmiany klimatyczne i powrót do stosunków gospodarczych sprzed Trumpa.
Współpraca będzie trudna teraz, gdy amerykańskie elity straciły jakąkolwiek nadzieję, że Chiny się zliberalizują i zaakceptują międzynarodowe normy, podczas gdy chińskie elity sądzą, że Stany Zjednoczone są nietolerancyjne wobec Chin ze względu na ich rosnącą potęgę, a nie zachowanie – dodał.
Biden ma długą historię relacji z Chinami. Był członkiem pierwszej delegacji kongresowej USA do Chin w 1979 r. Po normalizacji więzi między USA i Chinami, odwiedził Pekin w 2001 r., zanim Chiny przystąpiły do Światowej Organizacji Handlu, a podczas wizyty w 2011 r. powiedział Xi, że ma nadzieję, że ich „osobiste stosunki” „nadal będą się rozwijać” i “wzrastać”.
Wei Zongyou, profesor Center for American Studies na Uniwersytecie Fudan, uważa, że po „czterech latach na kursie kolizyjnym” należy „obniżyć ton krytyki po obu stronach”.
za South China Morning Post