Snowbirds nie są zwykłymi turystami i nie myślą o sobie w ten sposób, mówi Valorie Crooks, profesor na Simon Fraser University, która od lat prowadzi badania w społecznościach seniorów spędzających zimę na Florydzie lub w Arizonie. Crooks zauważa, że Kanadyjczycy wyjechali, bo było to dozwolone. Dla nich spędzanie zimy na południu to sposób na życie na emeryturze. Biorą przy tym pod uwagę swój stan zdrowia.
Crooks tłumaczy punkt widzenia snowbirds w kontekście nowych przepisów o testach i kwarantannie osób powracających do Kanady. Jej zdaniem nowe zasady są krzywdzące. Snowbirds powinni znajdować się w osobnej kategorii osób wracających do kraju, a nie w tej samej co turyści jeżdżący na tygodniowe wakacje all-inclusive. Crooks podkreśla, że seniorzy spędzają na południu kilka miesięcy, często mają tam swoje nieruchomości i są ostrożni w kontaktach z innymi. Na Florydzie mają też możliwość szybszego zaszczepienia się przeciwko COVID-19.
Obecnie osoby przekraczające granicę lądową z Kanadą muszą przedstawić negatywny wynik testu na COVID-19. Za brak dokumentu grozi kara w wysokości nawet 3000 dol. Następnie podróżni muszą odbyć kwarantannę w domu.
Jeśli chodzi o osoby podróżujące samolotem, to tu również jest wymagany negatywny wynik testu PCR wykonanego nie dawniej niż trzy dni przed podróżą. Osoby te muszą jednak powtórzyć test zaraz po przylocie, a na wynik mają czekać do trzech dni w hotelu. Rachunek za hotel i test może wynieść nawet 2000 dolarów.
Przewodnicząca stowarzyszenia kanadyjskich snowbirds, Karen Huestis, w liście do federalnego ministra transportu podkreśla, że jest to duży koszt, który stanowi poważną przeszkodę dla seniorów planujących powrót do kraju. Dlatego zdaniem stowarzyszenia snowbirds z negatywnym wynikiem testu wykonanego przed wejściem na pokład samolotu powinni mieć prawo do odbycia kwarantanny we własnym domu.
Kanadyjscy snowbirds będą musieli w końcu wrócić jeszcze z jednego powodu – jeśli zostaną w USA dłużej niż 182 dni w roku, będą zobowiązani do płacenia podatku w tym kraju. Poza tym mogą stracić kanadyjskie ubezpieczenie zdrowotne.
Na razie nie wiadomo, kiedy podróżni zaczną być wysyłani do hoteli. Do środy hotele mają czas, by zgłaszać się na listę miejsc odbywania kwarantanny. Dotyczy to położonych w sąsiedztwie lotnisk przyjmujących loty międzynarodowe – czyli Vancouver, Calgary, Toronto i Montrealu.