W opublikowanym w czwartek raporcie PIE zaznaczył, że w czterech największych krajach UE spadek produkcji był w całym 2020 r. dwucyfrowy, a nieco niższe spadki dotknęły kraje Grupy Wyszehradzkiej. Np. w przypadku Słowacji było to rdr 9,1 proc., Czech 8 proc., Węgier 7,2 proc.
“Odnotowany w grudniu ponad 6-proc. wzrost produkcji przemysłowej potwierdził wykazywaną przez polski przemysł w całym 2020 r. wysoką odporność na kryzys wywołany przez pandemię COVID-19” – podkreślili eksperci w “Tygodniku Gospodarczym PIE”. W ujęciu rocznym produkcja przemysłowa w Polsce obniżyła się o 2,1 proc. wobec jej spadku w całej UE o 8 proc., a w strefie euro – o 8,7 proc. Lepsze wyniki niż Polska uzyskały tylko Malta (-0,3 proc.) i Łotwa (-1,7 proc.), “ale znaczenie przemysłu w ich gospodarkach jest dwukrotnie mniejsze niż w naszym kraju” – wskazano.
Zdaniem analityków niewielki spadek produkcji przemysłowej w Polsce był następstwem zminimalizowania spadku krajowego popytu konsumpcyjnego, “w dużym stopniu za sprawą działań osłonowych dla przedsiębiorców i pracowników finansowanych ze środków publicznych” oraz dobrych wyników w eksporcie, “zwłaszcza wyrobów przemysłu spożywczego i niektórych branż przemysłu elektromaszynowego”.
PIE zauważył, że wyniki przemysłu znacząco ograniczyły spadek PKB Polski w 2020 r. “O ile w całej UE spadek produkcji przemysłowej był odpowiedzialny za obniżenie dynamiki PKB o 1,4 pkt. proc., o tyle w Polsce ten efekt wyniósł niespełna 0,5 pkt. proc.” – czytamy. W opinii ekspertów wpływ na to miały nie tylko dobre wyniki samego przemysłu, ale też relatywnie wysoki jego udział w tworzeniu PKB (21,7 proc. wobec 17,6 proc. przeciętnie w UE, wg danych za 2019 r.
pap