Serwis do rezerwacji miejsc na kempingach zarządzanych przez Ontario Parks przeżywa oblężenie. Mieskzańcy prowincji najwyraźniej nie mogą doczekać się wakacji. Rezerwacje mogą być dodkonywane z 5-miesięcznym wyprzedzeniem, a otwierane są codziennie o 7 rano.
Ontario Parks podaje, że w 2020 roku w ciągu pierwszych kilku tygodniu działania serwisu dokonano 29 504 rezerwacje. W tym roku liczba rezerwacji wzrosła prawie dwukrotnie – do 58 475. Zdarza się, że o dane miejsce w tym samym terminie stara się kilkaset osób.
Gary Cunliffe z London, Ont., opowiada, że on i jego żona starali się zarezerwować miejsce na wakacje przez prawie dwa tygodnie. Codziennie wstawali rano i próbowali na kilku urządzeniach, ale niezmiennie widzieli tylko komunikaty o tym, że dane miejsce jest już zarezerwowane. W końcu jednak im się udało. Zdobyli miejsce w Pinery na dwa tygodnie pod koniec lipca.
Równie oblegane są kempingi w Quebecu. Tam kilka parków znajduje się blisko dużych miast i te cieszą się szczególną popularnością. Serwisy rezerwacyjne w Albercie otworzą się w przyszłym tygodniu, a w Kolumbii Brytyjskiej jeszcze w kolejnym.
Ontario Parks radzi, by wybierać mniej oblegane parki, czyli inne niż Algonquin, Killbear, Pinery, Sandbanks i Bon Echo. Zaleca, by rozważyć możliwość wyjazdu wiosną lub jesienią, a nie w wakacje, kiedy jest największe oblężenie. Przypomina, że dobrze jest rezerwować kemping albo z dużym wyprzedzeniem, albo odwrotnie – tuż przed planowanym wyjazdem. Tysiące miejsc zwalnia się w ostatniej chwili, bo ludzie odwołują rezerwacje. Wtedy można przejąć jakąś atrakcyjną miejscówkę.