Policja w Toronto twierdzi, że w ciągu najbliższych 28 dni planuje skupić się na restauracjach i firmach, które nie przestrzegają rządowych nakazów pozostania w domu, a nie na osobach prywatnych, które przebywają w miejscach publicznych .
Podobnie jak w przypadku ostatniego nakazu pozostania w domu, policja nie będzie zatrzymywać pojazdów ani wypytywać osób znajdujących się na zewnątrz, ponieważ nie jest to dowód nieprzestrzegania obostrzeń. Zamiast tego, wysiłki policyjne będą skierowane na osoby i firmy, które nie przestrzegają nakazów zamknięcia lub limitów klientów, policja będzie także odpowiadać na skargi dotyczące dużych zgromadzeń.
Jeśli funkcjonariusz ma uzasadnione i prawdopodobne podstawy, by podejrzewać, że ktoś naruszył jeden z nakazów, może zostać poprosić o ujawnienie tożsamości, a brak kooperacji może skutkować wydaniem mandatów i wezwań. Można również zostać aresztowanym i oskarżonym o utrudnianie pracy funkcjonariuszowi policji.
Policja dodaje, że osoby podróżujące do i z pracy nie muszą mieć zaświadczeń od pracodawcy.