Polityka kontroli urodzeń powinna zostać zniesiona, aby zachować przewagę gospodarczą nad Stanami Zjednoczonymi, twierdzi bank centralny
Ludowy Bank Chin zalecił Pekinowi całkowite porzucenie polityki antykoncepcyjnej gdyż w przeciwnym razie grozi Chinom utrata przewagi gospodarczej nad Stanami Zjednoczonymi
Zgodnie z obecnymi scenariuszami populacja Chin może w latach 2019-2050, zmniejszyć się o 32 mln podczas gdy USA dodadzą 50 milionów, twierdzi bank centralny.
W niezwykle bezpośrednim i szczerym tonie czterech badaczy z Ludowego Banku Chin (PBOC) stwierdziło, że kraj nie powinien ingerować w zdolność ludzi do posiadania dzieci, w przeciwnym razie będzie za późno, aby odwrócić gospodarcze skutki malejącej populacji. Od 2016 roku chińskie pary mogą mieć dwoje dzieci.
„Liberalizacja urodzeń powinna nastąpić teraz, kiedy niektórzy mieszkańcy nadal chcą mieć dzieci, ale nie mogą. Nie ma sensu liberalizować, gdy nikt nie chce mieć dzieci. – ostrzegają. „Z drugiej strony musimy stworzyć środowisko przyjazne porodom i rozwiązać problemy, z którymi borykają się kobiety podczas ciąży, porodu, zapisywania dzieci do przedszkola i szkoły.
Szybki wzrost gospodarczy Chin w ciągu ostatnich czterech dekad był w dużej mierze spowodowany dywidendą demograficzną, czyli sytuacją, w której populacja w wieku produkcyjnym, w wieku od 15 do 64 lat, jest większa niż odsetek niepracujących obywateli – stwierdzili naukowcy. Oszacowali, że Chinom pozostało tylko około dziesięciu lat, by czerpać z tego korzyści gospodarcze.
W 2019 roku udział Chin w populacji w wieku produkcyjnym był nadal o 5,4 punktu procentowego wyższy niż w Stanach Zjednoczonych, ale w 2050 roku może spaść do 1,3 punktu procentowego poniżej USA.
Podobnie, obciążenie Chin związane z opieką nad osobami starszymi, mierzone liczbą osób starszych w wieku produkcyjnym, było o 7 punktów procentowych niższe niż w USA w 2019 r., Ale może być o 7 punktów procentowych wyższe w 2050 r.
W artykule argumentuje się, że kraje rozwinięte, które przeszły przemiany demograficzne, nie doceniały dotkliwości niskiego poziomu urodzeń i starzenia się oraz przeceniały rolę technologii i systemów emerytalnych.
Ale wykorzystując obfitość siły roboczej w krajach rozwijających się sprowadzając imigrantów i korzystając z zaawansowanych technologii, kraje rozwinięte, takie jak Japonia i Stany Zjednoczone, są w stanie częściowo zrównoważyć wpływ zmniejszającej się liczby ludności, jednocześnie podnosząc poziom dochodów.
„Jeśli zawahamy się [w liberalizacji narodzin], przegapimy cenne okno dostosowania polityki urodzeń w odpowiedzi na przemiany demograficzne i powtórzymy błędy krajów rozwiniętych” – stwierdzają badacze LBCh.
za South China Morning Post