Urzędnicy medyczni Alberty apelują o zgłaszanie się na szczepienia przeciwko COVID-19. Również premier Jason Kenney w zeszłym tygodniu wyraził nadzieję, że do czerwca 70 proc. mieszkańców prowincji będzie odpornych na COVID-19 – albo dzięki szczepieniom, albo po przejściu zakażenia koronawirusem.
Tom McMillan, wicedyrektor ds. komunikacji w Alberta Health, mówi, że ozdrowieńcy mają pewną odporność na koronawirusa, tzw. naturalną odporność. Wciąż jeszcze nie ma dowodów na to, jak długo taka odporność się utrzymuje. Dlatego wszyscy powinni się zaszczepić, powtarzając, że w ten sposób mieszkańcy prowincji chronią i siebie, i swoich bliskich. Kto ma wątpliwości związane ze szczepieniem, powinien zwrócić się do swojego lekarza.
Jak dotąd tyko połowa z 1,7 miliona mieszkańców Alberty uprawnionych do przyjęcia pierwszej dawki zapisała się na szczepienia. Premier prowincji i główny lekarz mówili, że nikt nie będzie zmuszany do szczepienia.
Dr Lynora Saxinger zauważa, że po rozpowszechnieniu informacji o możliwości powstawania zakrzepów krwi po szczepionce AstraZeneca pojawił się opór wobec szczepień. To jednak może być okazja do zaszczepienia tych, którzy chcę się szczepić, ale jeszcze nie przyszła ich kolej. Lepiej podać komuś szczepionkę niż trzymać ją w zamrażalniku.
Drugi przypadek zakrzepicy po szczepionce AstraZeneca został odnotowany właśnie w Albercie.