Minister zdrowia Adam Niedzielski był gościem Beaty Lubeckiej w Radiu Zet. Podczas audycji zapytano się o liczbę nadmiarowych zgonów. W Polsce w ubiegłym roku liczba zgonów była na poziomie najwyższym od czasów drugiej wojny światowej. Rok 2021 również nie wygląda pod tym względem optymistycznie.
— Kwestia zgonów to nie jest prosty temat. Jest to wielowymiarowe. Jeśli popatrzymy na kwestię nadmiarowych zgonów, to rzeczywiście Polska na tle Europy wypada w odniesieniu do roku 2020 źle. Natomiast trzeba popatrzeć szerzej. Sytuacja w Polsce jest przeciętna jeśli weźmie się pod uwagę liczbę zgonów na sto tysięcy obywateli — wyjaśnił Niedzielski.
— Ale najważniejsze jest odpowiedzenie sobie na pytanie odnośnie tego, skąd to się bierze, z czego wynika. Odpowiedź na to pytanie nie ma związku wyłącznie z niewydolnością systemu opieki zdrowotnej, co często jest sugerowane. O naszym zdrowiu przesądza więcej czynników niż tylko dostęp do leczenia. Przesądza genetyka, przesądza jakość powietrza. Przesądza dieta, uprawianie sportu, stosowanie profilaktyki — kontynuował.
— Niestety, trzeba sobie odpowiedzieć uczciwie, że te wzorce zdrowotne w Polsce są zaniedbane. Konsumpcja alkoholu, palenie papierosów nie stawiają nas w grupie krajów najbardziej zdrowych — podsumował minister zdrowia.