Pogłoski o śmierci katolicyzmu w Polsce okazały się na szczęście przedwczesne. Pomimo starań władz, które zakazywały w różnej formie kultu katolickiego (czy to zamykając kościoły, czy wprowadzając limity uczestnictwa we mszy, czy zakazując procesji) Polacy ponownie (ku ogromnemu rozczarowaniu lewicy i pseudo liberałów) wracają do kościołów.
Przykładem tego jest (postrzegana jak zlaicyzowana i postępowa) Warszawa. W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa (na przedmieściach stolicy) w skromnych uroczystościach Bożego Ciała wzięło kilkaset osób zgromadzonych wokół kościoła. Procesja (podobnie jak to bywało w niektórych państwach komunistycznych) przeszła nie ulicami osiedla, ale tylko wokół budynku świątyni zatrzymując się przy ołtarzach z których część inspirowana była zapewne estetyką znana z galerii sztuki nowoczesnej.
Boże Ciało 2021 Warszawa
Boże Ciało, czyli liturgia ku czci Najświętszego Sakramentu (połączona z procesją do czterech ołtarzy) ma na celu uczczenie ustanowienia Eucharystii przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Święto swoje korzenie wywodzi z XIII wieku – w 1245 przeorysza klasztoru augustynianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege (późniejsza święta) Julianna z Cornillon (urodzona 1193, zmarła 1258) miała objawienie Jezusa, który żądał ustanowienia święta ku czci Najświętszej Eucharystii. Żądanie to zrealizował po zasięgnięciu opinii swojej kapituły biskup Robert Liege w 1246 roku. Spór teologiczny wokół nowego święta (w tym i oskarżenia o herezje Julianny z Cornillon) zażegnało uznanie święta przez kardynała Hugo z Saint Che. Ponowna uroczyste obchody święta miały miejsce w 1251 roku, przewodził jej archidiakon katedry w Liege Jakub (późniejszy biskup Verdun, patriarcha Jerozolimy i papież Urban IV).
Święto Najświętszego Ciała Naszego Pana Jezusa Chrystusa zostało ustanowione bullą „Transisturus” z 1264 roku przez papieża Urbana IV (opiekuna duchowego wizjonerki). W czasie reformacji procesja była traktowana jako manifestacja wiary w przeistoczenie (odrzucanej przez protestantów). W krajach protestanckich protestanci prześladowali katolików między innymi zakazami organizowania procesji. W krajach katolickich protestanci podczas procesji szydzili z dogmatów wiary katolickiej i napadali na katolików.
We Włoszech święto Bożego Ciała nazywane jest „Corpus Domini”, w Wielkiej Brytanii „Corpus Christi”, we Francji „F’ete-Dieu”. Polska wersja Mszału Rzymskiego z 1970 roku określa je mianem „Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej”.
Pierwsza polska uroczystość Bożego Ciała miała miejsce w 1320 roku w diecezji krakowskiej. Pierwszy raz śpiewano przy ołtarzach około roku 1430 w diecezji płockiej. W XVII wieku w głównej procesji w diecezji brali udział zakonnicy i księża w szatach liturgicznych, uczniowie i członkowie bractw niosących symbole Męki Pańskiej i świece, domy przyozdabiano dekoracjami religijnymi. W procesjach brali też udział wierni przebrani za postacie biblijne i wozy z dekoracjami przedstawiającymi ważne biblijne wydarzenia. Po procesjach miały miejsce misteria przybliżające wiernym historie biblijne i prawdy wiary. Od 1967 w Polsce obowiązują nowe teksty liturgii (suplikacji, Ewangelii i oracji).
W tradycyjnej procesji Bożego Ciała ksiądz podtrzymywany przez dwóch zacnych obywateli niesie monstrancję. Procesja ma miejsce po głównej mszy. Księdza poprzedzają bielanki sypiące płatki kwiatów przed księdzem. Idący za księdzem w procesji wierni śpiewają pieśni eucharystyczne, niosą feretrony, ruchome ołtarze, kościelne chorągwie, wezgłowia z religijnymi motywami o wyglądzie poduszek. Podczas procesji biją dzwony, monstrancja z Eucharystią jest okadzana. Procesja obchodzi cztery ołtarze przybrane kwiatami i gałązkami brzozy, przy każdym ołtarzu śpiewana jest Ewangelia. W swoich kazaniach księża podkreślają związek święta z całym misterium zbawczym, boskość Jezusa. Procesja jest publicznym wyrazem przynależności do Kościoła katolickiego, tego, że religia jest sprawą również publiczną, zobowiązaniem katolików do nieustannego głoszenia Chrystusa. Na trasie procesji domy wiernych przystrojone są flagami i katolickimi obrazami.
W czasie zaborów wierni podczas procesji manifestowali swój patriotyzm. W Krakowie pierwotnie właśnie podczas Bożego Ciała na pamiątkę ataku Tatarów na Kraków miał pokaz Lajkonika. Gałązki brzozy i kwiaty były po procesji brane przez wiernych jako ochrona przed ogniem, piorunami i robactwem. Wśród ludu popularna była opinia, że podczas Bożego Ciała po wsiach chodzą wiedźmy i zbierają zioła i odbierają krowom mleko. Widmo czarownicy demaskujące, która z sąsiadek para się magią, można było ujrzeć w stodole po północy w dzień Bożego Ciała.
W czwartek oktawy Bożego Ciała w kościele święci się wianki z ziół. Wianki te wiesza się na obrazach świętych w domu. Ususzone zioła palono i dymem okadzano chorych ludzi i zwierzęta.
Papież Jan Paweł II podczas Mszy świętej w uroczystość Bożego Ciała 11 czerwca 1998 wyjaśniał znaczenie święta Bożego Ciała w liturgii katolickiej. Ojciec Święty mówił, że: „Kościół odczuwał zatem potrzebę osobnego święta, w którym radość z ustanowienia Eucharystii mogłaby się jeszcze pełniej wyrazić. Dlatego właśnie ponad siedem wieków temu narodziła się uroczystość Bożego Ciała”.
Podczas modlitwy Anioł Pański 14 czerwca 1998 Jan Paweł II nauczał, że „Szczególnie doniosłym, tradycyjnym wyrazem ludowej pobożności eucharystycznej są procesje z Najświętszym Sakramentem, które podczas dzisiejszej uroczystości odbywają się w Kościołach lokalnych we wszystkich regionach świata. Są one niezwykle wymownym świadectwem prawdy, że Pan Jezus, ukrzyżowany i zmartwychwstały, nadal idzie po drogach świata i przez tę swoją «wędrowną» obecność przewodzi pielgrzymce kolejnych pokoleń chrześcijan: umacnia wiarę, nadzieję i miłość; pociesza w utrapieniach; podtrzymuje w dążeniu do sprawiedliwości i pokoju”.
Jan Bodakowski