Chrześcijański pastor Tim Stephens został aresztowany po raz drugi przez policję w Calgary za rzekome złamanie zasad zdrowotnych związanych z COVID-19. Dzieci pastora płakały, gdy ich ojciec był wyprowadzony z domu.
W zeszłą niedzielę za pomocą helikoptera policja odkryła miejsce potajemnego nabożeństwa prowadzonego przez Stephensa
Stephens jest ojcem ośmiorga dzieci i służy jako pastor Kościoła Baptystów Fairview w Calgary w Albercie. Żona Stephensa, Raquel, powiedziała funkcjonariuszom policji, że „żadna inna jurysdykcja nie więzi pastorów za łamanie nakazów zdrowotnych w Kanadzie, tylko w Albercie”. Raquel napisała na Twitterze, że jej mąż ma pozostać za kratkami do 28 czerwca, ponieważ odmówił zgody na warunki zwolnienia za kaucją określone przez sędziego pokoju.
Raquel poprosiła o modlitwę, aby jej mąż wkrótce został zwolniony.
Pierwsze aresztowanie Stephensa miało miejsce 16 maja również na oczach jego rodziny i miało miejsce po tym, jak odbył nabożeństwo w kościele, które było sprzeczne z zasadami rządu prowincji. Został zwolniony po tym, jak sędzia zgodził się wypuścić go z więzienia, o ile przestrzegał zmienionego nakazu z 6 maja wydanego przez Alberta Health Services (AHS).
Alberta jest jedyną prowincją w Kanadzie, w której pastorzy zostali uwięzieni za łamanie zasad zdrowotnych związanych z COVID-19. Stephens był trzecim kanadyjskim pastorem osadzonym w więzieniu, po Arturze Pawłowskim i Jamesie Coates.
Aresztowanie Stephensa następuje w czasie, gdy Alberta, pod rządami katolickiego premiera Jasona Kenneya, jest gotowa usunąć wszystkie ograniczenia COVID-19 w ciągu kilku tygodni. W rzeczywistości sam Kenney został przyłapany na łamaniu własnych zasad, uczestnicząc w kolacji na patio z kilkoma innymi gośćmi na dachu budynku rządowego.
za lifesite news