W prowincji KwaZulu-Natal zginęło co najmniej 26 osób, w Gauteng 19 – przekazały we wtorek lokalne władze. Minister policji Bheki Cele informował o 10 ofiarach śmiertelnych i 757 aresztowanych.
Protesty, które rozpoczęły się po aresztowaniu Zumy w nocy ze środy na czwartek, przerodziły się w gwałtowne walki z policją i plądrowanie sklepów. Dochodzi do podpaleń, blokowane są autostrady.
To wybuch ogólnego gniewu wywołanego ubóstwem i nierównościami, które 27 lat po upadku apartheidu jeszcze się zwiększyły przez surowe ograniczenia wprowadzone z powodu epidemii Covid-19 – komentuje agencja Reutera. Dodaje, że to największa od lat fala przemocy w RPA.
Władze ogłosiły we wtorek, że pracują nad stłumieniem protestów i powstrzymaniem grabieży. Na objęte niepokojami tereny wysłano wojsko, które ma pomagać przeciążonej policji, ale w kraju nie ogłoszono stanu wyjątkowego.
W położonym w KwaZulu-Natal głównym porcie RPA, Durbanie, setki osób plądrowały sklepy i magazyny, nad niektórymi z nich unosił się dym – relacjonuje Reuters.
W centrum handlowym w Soweto na przedmieściach Johannesburga odnaleziono w poniedziałek ciała 10 osób, które zginęły w chaosie, który wybuchł podczas grabieży obiektu.
Rządzący w latach 2009-18 Zuma odsiaduje wyrok 15 miesięcy więzienia za obrazę sądu. Orzeczenie wydano w związku z wielokrotnym niestawianiem się byłego prezydenta na przesłuchaniach w sprawie zarzutów korupcyjnych.(PAP)
adj/ akl/
Crowds clashed with police and ransacked or burned shopping malls in South Africa, with dozens reported killed as grievances unleashed by the jailing of former president Jacob Zuma boiled over into the worst violence in years https://t.co/W0Ujjyfuta 1/5 pic.twitter.com/xck7QLeBHp
— Reuters (@Reuters) July 13, 2021
In South Africa civilians have to police the cops 🤡🎪 pic.twitter.com/diRuaj6Snr
— Skye (@SkyeZedA) July 13, 2021