– Módlcie się, żeby nasza ojczyzna budowała na Bogu, bo tylko wtedy się ostanie – apelował w piątek abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy Świętej w katedrze na Wawelu.
Odwołując się do sceny Przemienienia na Górze Tabor z dzisiejszej Ewangelii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że zawarte jest tam ważne wskazanie, by myśleć na sposób Boży, a nie ludzki. – Jesteście powołani, jako uczniowie Chrystusa, by myśleć po Bożemu, a nie kategoriami tego świata, gdzie rozum kalkulujący oblicza co się bardziej opłaca, a co nie – mówił metropolita krakowski.
Arcybiskup zacytował fragment „Zapisków więziennych” kard. Stefana Wyszyńskiego z 6 sierpnia 1956 r., w którym prymas opisywał, jak duchowo wyrusza z pielgrzymami, którzy „mają łaskę wezwania na Jasną Górę”. Abp Marek Jędraszewski podkreślił Boży sposób myślenia kard. Stefana Wyszyńskiego o pielgrzymce. „Pragnę, by trud pielgrzymi przyniósł wiele chwały Ojcu, by stał się dziękczynieniem za królowanie Maryi w Polsce, by był również przygotowaniem do odnowienia Ślubów Narodu” – pisał prymas.
– Dzisiaj też jest wielkie zmaganie o prawdę – mówił abp Marek Jędraszewski zaznaczając, że żyjemy w świecie post-prawdy, w którym rządzi ideologia wolności absolutnej. – Wolność polega na posłuszeństwie wobec obiektywnych wartości, wolność to realizacja prawdy. Nie wolność nad prawdą, ale prawda nad wolnością – podkreślał metropolita i przypomniał hasło czwartego tygodnia Nowenny Archidiecezji Krakowskiej przed beatyfikacją Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego: „To, co najbardziej potrzebne chrześcijańskiemu narodowi, to trzeźwość – trzeźwość w myślach, w czynach, w codziennym życiu, trzeźwość ducha i trzeźwość ciała”.
– Potrzebne jest nam dzisiaj jakże bardzo trzeźwe, czyli w prawdzie, myślenie o najważniejszych sprawach – mówił abp Marek Jędraszewski wskazując na godność człowieka wynikającą z faktu, że został stworzony na Boży obraz i podobieństwo. – Z tym wiąże się trzeźwe, czyli w prawdzie, myślenie o tym, kim jest kobieta, kim jest mężczyzna, co znaczy małżeństwo i rodzina, co znaczy miłość małżeńska i rodzinna będąca fundamentem trwałości narodu – dodawał metropolita krakowski i z bólem przywoływał słowa Donalda Tuska wypowiedziane 4 sierpnia w Nakle: „Musimy podjąć działania, żeby polska kobieta miała poczucie, że jest równoprawna, że macierzyństwo nie zamieni ją w niewolnicę”. – Nie pamiętam, żeby takie słowa padały publicznie mówiące tak o godności kobiety, o godności macierzyństwa, o rodzinie, która na miłości rodzicielskiej i macierzyńskiej zwłaszcza się buduje – mówił arcybiskup przypominając inne słowa polityka „rodzina bez dzieci, to rodzina tania dla państwa”. Arcybiskup zwracał uwagę, że jest to myślenie czysto ludzkie, w kategoriach pieniądza i bieżącego czasu i zachęcał do myślenia po Bożemu.
Metropolita przypomniał hasło dzisiejszego dnia Nowenny Archidiecezji Krakowskiej przed beatyfikacją Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego: „Choćbyś przegrał całkowicie, zbierz się, zgarnij, zacznij od nowa! Spróbuj budować na tym, co w tobie jest z Boga”. – Co w nas jest Boże? Boży obraz i podobieństwo, to znaczy nasza zdolność do miłowania Boga i drugiego człowieka, to nasze poczucie odpowiedzialności, to nasza autentyczna wolność. To jest to, co jest w nas z Boga – mówił arcybiskup.
KAI