Premier Justin Trudeau zadeklarował w sobotę gotowość pomocy Haiti, które ucierpiało podczas trzęsienia ziemi o mocy 7,2 stopnia w skali Richtera. Kanadyjski premier złożył też kondolencje rodzinom ofiar i przekazał wyrazy współczucia tym, którzy zostali ranni. Minister spraw zagranicznych Marc Garneau napisał w mediach społecznościwych, że Kanadyjskie służby konsularne są gotowe pomóc Kanadyjczykom przebywającym na Haiti w czasie kataklizmu. Global Affairs Canada nie informowało o poszkodowanych Kanadyjczykach.
Władze Haiti podawały, że liczba ofiar wynosiła w sobotę 227. Setki osób były ranne lub uznane za zaginione. Premier Ariel Henry powiedział, że nie będzie prosił o pomoc międzynarodową do czasu oszacowania wielkości strat. Ogłosił miesięczny stan wyjątkowy na terenie całego kraju.
Amerykańskie Geological Survey poinformowało, że epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się około 125 kilometrów na zachód od stolicy Haiti, Port-au-Prince.
Ottawa udzielała pomocy Haiti w 2010 roku. Przekazano wtedy kwotę 1,5 miliarda dolarów.
Sytuacja na Haiti jest obecnie dramatyczna. W lipcu dokonano zamachu na prezydenta, w kraju jest niebezpiecznie, dochodzi do porwań, panuje bieda.