Premier Doug Ford stwierdził, że jego prowincja “odpowie w sposób właściwy”, po tym jak lider liberałów Justin Trudeau wezwał go do intensyfikacji prac w kwestii wprowadzenia paszportu szczepionkowego.
Przemawiając w Mississaudze Trudeau zapowiedział, że jego rząd po wygranych wyborach przeznaczy nawet 1 miliard dolarów dla prowincji i terytoriów na pomoc we wdrożeniu systemów certyfikatów szczepiennych. “Jeśli wasz premier zarządzi, że każdy, kto chce pójść do restauracji, na siłownię czy skorzystać z innych usług niebędących usługami pierwszej potrzeby, musi być zaszczepiony i okazać dowód szczepienia, my zapłacimy za opracowanie i wdrożenie takiego programu”, mówił Trudeau. W swoich komentarzach bezpośrednio wspomniał Forda. Wezwał go do wprowadzenia obowiązku okazywania dowodu szczepienia, tak jak to robią Quebec czy Kolumbia Brytyjska. Trudeau objaśnił, że pieniądze z Ottawy mają być przyznawane prowincjom proporcjonalnie do liczby mieszkańców.
Doug Ford odpowiadając na ponaglenia powiedział, że jego rząd będzie monitorował rozwój wariantu delta. Zaznaczył, że jego prowincja zastosowała najostrożniejszy plan otwierania gospodarki, w ramach którego określono jeden z najwyższych progów wyszczepienia społeczeństwa, utrzymano obowiązek noszenia maseczek w publicznych przestrzeniach zamkniętych, wymogi dotyczące zachowania dystansu i dozwolonej liczby osób przebywających w danym miejscu, oraz wprowadzono obowiązek szczepień w środowiskach wysokiego ryzyka.
Wcześniej główny urzędnik ds. zdrowia regionu Peel, dr Lawrence Loh, powiedział, że urzędnicy rozważają możliwość utworzenia regionalnego paszportu szczepionkowego, jeśli rząd Ontario nie wystąpi z programem ogólnoprowincyjnym. Paszporty szczepionkowe popiera też burmistrz Toronto, John Tory. Zauważa, że obecnie firmy, szkoły, obiekty sportowe i rozrywkowe tworzą własne zasady, a przydał by się jednolity program dla całego Ontario.