Sachin Dev jest jednym w wielu studentów zagranicznych, którzy przed rozpoczęciem roku akademickiego będą musieli się dostać do Kanady z Indii. Dev robi doktorat w Montrealu na McGill University. Problem polega na tym, że Kanada wprowadziła zakaz bezpośrednich lotów z Indii.
Dev chce tak rozplanować przesiadki, by móc zrobić test na COVID-19 w innym kraju, zanim dotrze do Kanady. Mówi, że już musiał odwołać pięć rezerwacji biletów, co było nie lada obciążeniem finansowym dla jego rodziny. “Lot z kilkoma przesiadkami nie tylko jest kilka razy droższy, ale też wprowadza ryzyko zakażenia koronawirusem gdzieś po drodze”, mówi Dev. Student dodaje, że nie ma w tym momencie dostępu do swojego stypendium, które wymaga posiadania kanadyjskiego konta i pozwolenia na naukę, które dostanie na lotnisku po przylocie.
Obecnie Dev planuje przelot do Montrealu przez Zjednoczone Emiraty Arabskie i Serbię. Musi jednak brać pod uwagę wymagania dotyczące kwarantanny dla obywateli Indii.
Kanada wprowadziła zakaz bezpośrednich lotów z Indii 22 kwietnia i przedłużyła go w ubiegłym miesiącu.
Indie należą do grona państw, z których przyjeżdża najwięcej młodych ludzi, by studiować w Kanadzie.